subiektywnie o e-biznesie

Czy warto używać do poczty Outlook Expressa?

Czy warto używać do poczty Outlook Expressa?

Trochę informacji o programach komputerowych użytecznych w e-biznesie. Najpierw coś o poczcie. Każdy jej używa, więc temat jest zawsze żywy. Przypominam tylko, że chodzi o pocztę elektroniczną, czyli tzw. e-mail. Nie mówię o poczcie tradycyjnej, zdominowanej przez mołocha nie dostarczającego paczek na czas. Znowu czekam na paczki z Helionu i OnePress. I nie wiadomo, czy się doczekam… Ehh.

Stary, dobry (?) Outlook Express Ja sam w tym momencie używam do poczty Outlook Express’a. Wiem, wiem. Microsoft to szajs. Nie jestem fanem monopolisty z Redmond, ale ten programik – poza dziurami – ma wiele zalet. Przede wszystkim:

  • obsługa wielu tożsamości jest bardzo wygodna
  • można tworzyć nowe foldery i reguły dla wiadomości, dzięki czemu panuje przyzwoity porządek w skrzynce
  • raczej szybko działa
  • jest do niego trochę dodatków w Sieci, zwiększających jego funkcjonalność
  • ma dopracowany interfejs
  • szablony dla wiadomości
  • proste wstawianie przygotowanego podpisu (stopki)
  • łatwy i dopracowany import tekstu np. z pliku HTML (czyli np. z linkami i formatem czcionki).

Używałem przez pewien czas Mozilla Thunderbird, ale miałem z nim trochę problemów (m.in. z wieloma tożsamościami) i powróciłem do OE. Na razie nie żałuję. Na razie…

A jeśli chodzi o gmail, to w pełni popieram tę usługę. Jest doskonała. Na razie używam tylko 2 skrzynki (jedna na pocztę, a druga na gmail drive), ale niebawem chyba przerzucę tam wszystkie swoje skrzynki e-mailowe. Zresztą jestem fanem Google. Mają w tej chwili całkiem pokaźny zestaw usług /narzędzi, które są naprawdę przydatne (często wręcz niezastąpione). Są to m.in.:

  • mapy – http://maps.google.com
  • wyszukiwarka e-booków – http://books.google.com
  • zestaw narzędzi dla webmasterów – https://www.google.com/webmasters/tools/docs/pl/about.html
  • wspomniana poczta gmail
  • rewelacyjny kalendarz / organizer on-line – http://www.google.com/intl/pl/googlecalendar/overview.html
  • Google Toolbar, gadżety, oczywiście wyszukiwarka i parę innych rzeczy.

Moja fascynacja Google nie bierze się tylko stąd, że jest to najdynamiczniej rozwijająca się e-firma. Polecam każdemu z Was książkę „Szukaj. Jak Google i konkurencja wywołali biznesową i kulturową rewolucję”. Po jej lekturze, każdy dozna przypływu energii! Po prostu lektura obowiązkowa dla każdego z nas.

8 komentarzy

  1. Używam z przyzwyczajenie Thunderbirda. Mam wiele kont pocztowych. Ale chciałbym się przenieść na gmaila, jednak nie mam motywacji. Gmail ma tą zaletę, że jest dostępny z każdego urządzenia podłączonego do internetu.

    Odpisz
  2. Polecam tylko i wyłącznie Gmail. Według mnie ma on najwięcej zalet i można go uruchomić wszędzie gdzie dostępny jest internet. Jeśli jednak ktoś upiera się przy Outlook to zalecam skorzystanie jednak z Thunderbirda.

    Odpisz
  3. Ja nigdy nie mogłem się do Outlooka przekonać. Jakiś czas używałem Thunderbirda. Jednak jestem oddanym fanem gmaila i traktuję go jako głównego managera poczty. Importuję tu maile z kilku adresów, tak samo mogę wysyłać z różnych adresów bez potrzeby przelogowania. To w zupełności wystarczy. Oczywiście posiadając apkę desktopową mamy dostęp do korespondencji offline… jednak powiedzmy sobie szczerze, że to bardzo rzadko się zdarza, bo prawie wszędzie możemy podpiąć się do sieci.

    Odpisz
  4. Według mnie Thunderbird ma też jedną znaczącą przewagę jaką jest możliwości instalacji pluginów. Można rozszerzyć program o szereg niszowym funkcji.

    Odpisz
  5. cześć!
    Też zawsze byłam zadowolona z Widnows Live. Aż zmieniłam system z Windows Vista na siódemkę. Wówczas okazało się, że Windows Live nie potrafi już integrować plików Word czy Excel bezpośrednio do maila. Teoretycznie można bez tego żyć. Tylko ja na tym pracuję i to okazało się strasznie irytujące. Uważam, że Microsoft robi to celowo, żeby sprowokować ludzi do kupna najnowszych wersji jego programów. Próbowałam wszystkich możliwych trików i nic nie pomagało. Error i koniec. wysyłanie maili bezpośrednio ze strony maiowej też nie wchodziło w gre. Więc doszłam do wniosku, że chyba nie mam wyjścia i musze zakupić outlook. Który to jako pojedynczy produkt kosztuje prawie tyle co pakiet!!!! naprawde nie rozumiem tej polityki. W końcu znalazłam jakąś oferte Microsoftu na MS Office Professional Plus 2010. Pakiet ma prawie wszystkie aplikacje biurowe i możne go kupić po cenie licencji studenckiej. Tylko że produkt ten sprzedają tylko wybrani dystrybutorzy. Podam wam link, bo koniec końców pakiet kosztuje coś 340 – 350 zł. Na pewno możecie to kupić w Legalo legalo.eu/pl/office-professional-plus-2010.html

    no i pakiet ma outlook który już jest kompatybilny z Windowsem 7. Pozostałe aplikacje też mają ładną odnowę graficzną i ulepszone funkcje. Więc po tej cenie się to jeszcze opłaca 🙂

    Odpisz
  6. Osobiście używam Thunderbirda, nigdy nie miałem z nim problemów. Outlook tylko w pracy jako konieczność jako, że nie przepadam za produktami M$.
    Gmail świetna sprawa! Tym bardziej, że można podłączyć wszystkie usługi Google pod 1 adres email, to wydaje mi się idealne rozwiązanie.

    Pozdrawiam,
    Adri

    Odpisz
  7. Ja używam darmowego programu Microsoft Windows Live i jestem z niego naprawdę zadowolony. I co ważne jest darmowy i ma wszystkie najważniejsze funkcje z OE

    Odpisz
  8. Ja również używam poczty gmaila ale ma mało dostępnych domen natomiast jest nowa g.pl na której jest cała masa jeszcze dostępnych a jest to produkt google więc działa identycznie.
    Pozdrawiam
    Andrzej Pluta

    Odpisz

Skomentuj Bartosz Jarus Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Uwaga: zasady rozsądnego komentowania.
1. Daruj sobie komentarze typu "Dobry wpis", "Gratulacje! link.pl" itp.
2. Komentuj tak, jakbyś chciał, aby u Ciebie komentowano.
3. Podawaj w formularzu Twój prawdziwy adres e-mail (jest bezpieczny!)
4. Link do Twojej strony WWW (w podpisie) pokaże się dopiero wtedy, gdy napiszesz 5-ty komentarz na ebiznesy.pl. Pamiętaj jednak, aby zawsze podawać ten sam adres mailowy (komentarze zliczane są właśnie po mailu).