subiektywnie o e-biznesie

Biznesmama: zawód z przyszłością – część 1

Biznesmama: zawód z przyszłością – część 1

Uwaga, uwaga: pierwszy od wielu miesięcy artykuł napisany kobiecą ręką specjalnie dla ebiznesy.pl. No i dla wszystkich mam.

Przedstawiam Ci Joasię Tor-Gazdę. Mamuśkę z charakterem 😉 Asia napisała długi artykuł o tym, jak będąc zagonioną mamą malutkich dzieciaków nie dostać świra, a do tego robić biznes. Artykuł wyszedł jej bardzo długi. Dlatego poprosiłem ją, aby zrobiła z niego 3 części. I oto pierwsza z nich. W kolejnych dniach opublikuję dwie kolejne. Miłej lektury.

Paweł Krzyworączka

Zaczynamy przygodę biznesmamy

Witaj,
Dziękuje Ci za zainteresowanie się tym artykułem, a dokładnie serią 3 artykułów. Mam nadzieje, że znajdziesz w nich wartościowe informacje i odpowiedzi na Twoje pytania.
Od razu na początku chciałabym wyjaśnić, że będę pisała do Ciebie w formie żeńskiej. Założyłam, że tematem połączenia biznesu z macierzyństwem są zainteresowane głownie kobiety.
Jednak jeżeli jesteś mężczyzną i czytasz te słowa…to GRATULUJE!

Własna firma to mój sposób na połączenie pracy i macierzyństwa. Gdy pojawiały się dzieci, wiedziałam że nie chcę znikać w biurze na 10h dziennie, oddawać maluchy do żłobka, widywać je gdy śpią i w weekendy. Pracując „dla siebie” sama ustalam plan dnia. Mogę spędzać czas z moimi dziećmi, choć często wiąże się to nadrabianiem zaległości zawodowych w nocy. Teraz jest ten czas, kiedy potrzebujemy siebie najwięcej – moje dzieci mnie, a ja ich. Kiedyś proporcje się zmienią i pojawią się inne wyzwania. Dzięki wsparciu mojego męża mogę rozwijać siebie i firmę, a nasze dzieci – mam nadzieje – są zadbane i dopieszczone.
Kinga Pukowska – Mama Tymona (6 l.), Poli (4 l.) i Idy (1,5 r.), właścicielka firmy Polekont,
fragment wywiadu „eko-mamy mają biznes” z portalu dziecisawazne.pl

Kim jestem?

Nazywam się Joanna Tor-Gazda.
Jestem mamą Stasia i Zosi w wieku powiedzmy przedszkolno-żłobkowym. Na co dzień jestem pełnoetatową MAMĄ i traktuję to jako profesjonalny zawód. Dodatkowo prowadzę dwa biznesy, na razie na pół gwizdka, ale bardzo dużo się uczę, a ostatnie 4 lata życia wpłynęły ogromnie na mój rozwój osobisty.

Jeszcze przed urodzeniem pierwszego dziecka odkryłam, że prowadzenie własnego biznesu to jest to, co bardzo chciałabym robić. Z perspektywy 4 lat spędzonych na urlopach macierzyńskich i wychowawczych widzę, że urodzenie dzieci i wychowywanie ich może bardzo pomóc w budowaniu biznesu oraz w dbaniu o własny rozwój.

W tym artykule dzielę się z Tobą moimi doświadczeniami, praktycznymi radami i przemyśleniami związanymi z tematem bycia BIZNESMAMĄ.
Jestem biznesmamą, bo to moja pasja, kocham bycie z dziećmi, ale też kocham siebie i bardzo chcę rozwijać się zawodowo.

Czego dowiesz się z lektury artykułów?

  1. Dlaczego pasja jest warunkiem niezbędnym do odniesienia życiowego sukcesu?
  2. Co zrobić, aby pasja nigdy nie zgasła?
  3. Jak zmienić pasję w biznes?
  4. Dlaczego prowadzenie domu i wychowywanie dzieci jest bardzo podobne do prowadzenia firmy?
  5. Jakie cechy charakteru powinna posiadać biznesmama?
  6. Jak mądrze wykorzystać urlop macierzyński i wychowawczy, aby odnieść sukces?
  7. Od czego zacząć budowanie biznesu?

Do kogo kieruję ten artykuł?

Jeżeli jesteś młodą mamą, która właśnie zastanawia się, czy wrócić do pracy na etacie, czy może rozpocząć własny biznes, to ten artykuł jest właśnie dla Ciebie. A może jesteś mamą, której dzieci już dorosły, są samodzielne. A ty chciałabyś wreszcie zrobić coś dla siebie i spełnić swoje biznesowe marzenia? Być może, że prowadzisz już biznes i masz wątpliwości, czy to jest dobry wybór?
Przeczytaj uważnie artykuły, myślę, że znajdziesz w nich wiele prostych wskazówek do wprowadzenie w życie od zaraz.
A może jesteś mężem, partnerem, bratem,ojcem albo przyjacielem? Tak naprawdę te artykuły jest dla tych, którzy mają w swoim otoczeniu mamy przede wszystkim te bardzo młode, ale także, te troszkę starsze (nawet na emeryturze:)), kobiety przedsiębiorcze, odważne i pełne energii.
Miłego czytania:)

Biznesmama: część 1

Witaj w pierwszej części serii Biznesmama zawód z przyszłością 🙂
Dziś opowiem Ci o tym co zrobić, żeby urlop macierzyński był nie tylko wspaniałym czasem spędzonym z dzieckiem, ale także początkiem fantastycznej przygody z własnym biznesem.
Dowiesz się dziś, jak w prosty sposób wykorzystać czas na urlopie macierzyńskim/wychowawczym i zacząć tworzyć Twoje własne wymarzone miejsce pracy, w którym spełnisz nie tylko swoje marzenia, ale również ambicje zawodowe.

Dziś dowiesz się także, dlaczego biznes oparty na pasji jest podstawą sukcesu w prowadzeniu własnego biznesu.

Usiądź wygodnie, rozluźnij się.
Zaczynamy….

Jak mądrze wykorzystać urlop macierzyński i wychowawczy, aby odnieść sukces?

Jeżeli jesteś młodą mamą, której pragnieniem jest połączyć rolę mamy z satysfakcjonującą i dobrze płatną pracą, to mam dla Ciebie dobrą wiadomość 🙂 Możesz wykorzystać czas spędzony w domu z dzieckiem (lub dziećmi) na dokształcanie się oraz zbudowanie strategii działania na później.
Jak to zrobić?
To naprawdę bardzo proste pod 3 warunkami:

  • masz pasję, albo jej szukasz
  • masz wsparcie w postaci bliskich osób (męża, partnera, mamy, taty, przyjaciół itd.)
  • jesteś gotowa na ciężką, ale przyjemną pracę

Urlop macierzyński i wychowawczy to DOSKONAŁY czas na:

  • czytanie książek, ebooków, blogów, serwisów itp.
  • na zdobycie nowych umiejętności (m.in. panowanie nad emocjami, słuchanie, komunikacja, zarządzanie sobą w czasie, planowanie itp.)
  • szkolenie się poprzez kursy internetowe i stacjonarne
  • określenie “na spokojnie” CO PRAGNIESZ W ŻYCIU OSIĄGNĄĆ
  • rozpoczęcie pisania bloga
  • zbudowanie społeczności mam interesujących się podobnym tematem
  • zbudowanie planu działań “na później”, czyli na czas,kiedy dziecko pójdzie do przedszkola
  • zawarcie nowych znajomości
  • rozpoczęcie nowego etapu w swoim rozwoju osobistym

Dlaczego pasja jest warunkiem niezbędnym do odniesienia sukcesu w biznesie i nie tylko?

Czy słyszałaś kiedyś o stanie USKRZYDLENIA?

Jest to wspaniałe przeżycie – znakiem charakterystycznym uskrzydlenia jest uczucie spontanicznej radości, nawet upojenia. Ponieważ będąc w tym stanie, czujemy się znakomicie, chętnie do niego dążymy. Jest to stan, w którym całkowicie pochłania nas to, co robimy, w którym nasza uwaga skoncentrowana jest niepodzielnie na zadaniu, a świadomość podporządkowana jest całkowicie działaniu.(…)zatracamy wręcz poczucie czasu i przestrzeni.
Daniel Goleman

Czy zauważyłaś, że jeżeli robisz to, co lubisz, to odczuwasz mniejsze zmęczenie, nawet jeśli poświęcasz temu wiele godzin?
Zatrzymaj się w tym miejscu na chwilę.
Wyobraź sobie teraz to, co uwielbiasz robić najbardziej.
Zamknij oczy na chwilę i uruchom wyobraźnię.
Czy widzisz siebie, zadowoloną, pełną energii i prawdziwego płynącego z serca entuzjazmu?
Jeżeli tak, to wspaniale, gratuluję Ci.
Właśnie dzięki pasji, można doświadczyć uskrzydlenia, czyli wprowadzenia ciała i umysłu w niesamowity stan, który można porównać z TURBO DOŁADOWANIEM.
Nawet nie wiesz jak cenna jest pasja w rozwoju człowieka. Polecam Ci książkę “Inteligencja emocjonalna” Daniela Golemana, tam dowiesz się dużo więcej na ten temat.
Pasja daje Ci ogromną motywację, chęć do zgłębiania tematu, rozwijania swoich umiejętności w tej dziedzinie. Sama nie zauważasz, kiedy stajesz się ekspertem w dziedzinie, którą kochasz.
A wiesz jaki jest największy sekret?
Pasja To MIŁOŚĆ, a miłość USKRZYDLA.

Co daje biznes oparty na pasji?

  • entuzjazm, a to udziela się klientom. Ludzie wolą kupować usługi/produkty u pasjonatów, bo są bardziej wiarygodni. Sama tego doświadczam codziennie 🙂
  • przyjemność i satysfakcja z pracy
  • budzi to w ludziach zaufanie i pewność
  • pasja to najlepsza motywacja do rozwoju
  • pasja to najlepszy sposób, aby pobudzić twój mózg do niesamowitych efektów, dzięki czemu twój biznes będzie stale się rozwijał
  • pasja łączy ludzi – w biznesie znaczy to tyle, że emocje się udzielają, nie tylko klientom ale także pracownikom, partnerom biznesowym
  • możesz pracować więcej, efektywniej i być mniej zmęczona
  • odczuwasz radość i satysfakcję

Jeżeli jeszcze nie wiesz co jest twoją pasją, na której mogłabyś zbudować swój biznes to zrób jedno proste ćwiczenie.

Zanim przejdziesz do następnej części artykułu spisz rzeczy, które lubisz robić i tematy, które Cię interesują.
Nie oceniaj i nie cenzuruj. Po prostu wypisz na kartce. Efekt Cię zaskoczy.
To dopiero początek drogi 🙂

Kolejny etap to sprawdzenie, czy byliby chętni na usługi, które chcesz zaproponować, czyli oszacowanie rynku oraz stworzenie biznesplanu. Możesz nauczyć się tego zupełnie za darmo od Piotra i Pawła Krzyworączków.
Ja skorzystałam z tej okazji, chociaż wcześniej brałam udział w kursie dla młodych przedsiębiorców. Jest to źródło naprawdę wartościowej wiedzy.

Na dziś to tyle 🙂
Mam nadzieję, że zainteresował Cię temat bycia Biznesmamą. Jeżeli tak, to zapraszam Cię do lektury drugiej części o mamie w biznesie, z której dowiesz się jak i gdzie szukać inspiracji do działania oraz w jaki sposób zamienić Twoją pasję w biznes.

Pozdrawiam i życzę Ci dużo sukcesów w każdej dziedzinie życia.
Joanna Tor-Gazda
mój profil na Facebooku
moda na dostrajanie.pl
PS Możesz mnie spotkać na facebooku, goldenline albo na spacerze ulicami Nowej Huty i Krakowa 🙂 Do zobaczenia

Joanna Tor-Gazda

17 komentarzy

  1. Jakie to proste, robić coś co fascynuje i z pasja 🙂 Też bym tak chciał, ale niestety bez pomocy (często finansowej) drugiej osoby żony, męża, mamy, taty to początki mogą być bardzo trudne, ale na pewno nie niemożliwe.

    Odpisz
  2. Zauważyłem, że podanie płci jest bardzo ważne w komentarzach pod tym wpisem, zatem… nie jestem kobietą 🙂
    Sam artykuł traktuje jako bardzo fajne i praktyczne potwierdzenie mojego zrozumienia „źródeł” odnoszenia biznesu. Wiara i zaangażowanie w swoje działania to jeden z najistotniejszych czynników odniesienia sukcesu. Jeżeli doda się „zdrowe” podejście do przedsięwzięcia (dobrze przygotowany biznes plan)to ryzyko porażki jest dość mocno ograniczone.
    Gratuluje zatem zapału i sił (bo dzieciątka też potrafią zmęczyć :).

    Radek

    Odpisz
  3. Z taką pasją i entuzjazmem na pewno pokonasz wszystkie przeszkody. Joasiu piszesz wspaniale i ciepło,może inne młode mamy pójdą Twoim śladem. Ja też wychowywałam dwóch synów i prowadziłam biznes, tylko w realu i wcale im to nie zaszkodziło. Teraz w trzecim wieku, dalej się uczę i poznaję Internet, coś tam już zaczęłam, ale ciągle zdobywam nową wiedzę. Czekam na następne wpisy. Serdecznie pozdrawiam Urszula.

    Odpisz
    • Dziękuję za ciepłe słowa 🙂
      Moim zdaniem najważniejszy jest rozwój i otwartość na nowe umiejętności i zmieniający się świat.
      To czego się nauczysz i jakie umiejętności zdobędziesz jest skarbem, którego Ci nikt nie odbierze, ani nie ukradnie:), zawsze będzie przy Tobie.
      Pozdrawiam z pozytywną energią 🙂

      Odpisz
    • Witaj ! Jestem mamą trojki dzieci, są już prawie dorosłe, a ja przez wszystkie ich lata byłam z nimi, opiekowałam się nimi, również innymi osobami tylko zapomniałam o sobie samej. Teraz dopiero zaczynam żyć sobą, niedawno otworzyłam salon masażu, dla mnie teraz liczy się niezależność od innych, podziwiam kobiety takie jak ty, które mimo małych dzieci chcą pracować, nie zaniedbując ich.

      Odpisz
  4. Bardzo miło mi czytać Twoje słowa Joanna. I to w całkiem zacnym i poczytnym serwisie. To dobrze, ze Twoja kariera dobrze się rozwija. Gratuluje i do zobaczenia ponownego:)

    Odpisz
    • Dziękuję,
      Cieszę się, że artykuł Ci się podoba 🙂
      Miejsce jest zacne i to jest jeden z moich większych sukcesów w tym roku.
      Mam nadzieję, że to dopiero początek 🙂

      Odpisz
  5. Nowa Huta to w Krakowie 🙂 jesteśmy sąsiadkami;) miałam kilka lat temu takie same przemyślenia jak Ty, Joanno, prowadziłam „biznesik”, żeby mieć więcej czasu dla dziecka. Dziecku to bardzo dobrze się przysłużyło 😉 – biznesikowi raczej gorzej… Obecnie, ponieważ moja Córka jest już trochę starsza- szukam dobrego sposobu na dochodowy biznes, bo pasję również już mam, ale wiem, że sam zapał to nie wszystko i teraz nadrabiam zaległości od strony merytorycznej. Moją pasję można poznać na www, i również się przyłączyć;), natomiast chętnie będę śledzić dalsze części Twojego artykułu, bo jak widzę- wiesz o biznesie więcej niż ja, więc chętnie się nauczę 😉 pozdrawiam serdecznie.

    Odpisz
    • Witaj Kasiu,

      Dziękuję Ci za komentarz:)
      Ja mam za sobą już dwa biznesy, które nie wyszły tak jak myślałam.
      Zupełnie tego nie żałuję, bo nauczyłam się dzięki temu dużo więcej niż na studiach z zarządzania, które skończyłam jakiś czas temu.
      Jeden z moich mentorów mówi w swoich szkoleniach, że porażki uczą nas więcej niż sukcesy. Ja się z tym zgadzam, bo umiejętności które zyskujesz dzięki działaniu i tak pozostają z Tobą 🙂

      Odwiedziłam Twoją stronę, bardzo interesujący temat.
      Ja też szukam tego typu informacji i będę zaglądać do Ciebie:)

      Pozdrawiam i życzę dużo radości z prowadzenia biznesu i rozwijania Twoich pasji 🙂

      Odpisz
  6. Witam
    Po przeczytaniu samego tytułu tego artykułu 🙂 pierwsze co mi przyszło do głowy to moja żona, która chciała by coś robić w domu ale zdaje się brak jej motywacji. A raczej świadomości że przez internet naprawdę da się zarobić.
    Podstawą wszystkiego, szczególnie w biznesie to plan działania. Musimy wiedzieć co chcemy robić a następnie to robić.
    Czekamy z niecierpliwością na kolejne części.
    Dodam jeszcze że mamy 17 miesięcznego syna 🙂

    Pozdrawiam
    Krzysztof Krajewski

    Odpisz
    • Witaj Krzystofie,

      Cieszę się, że kolejny mężczyzna komentuje artykuł 🙂
      Nie pamiętam już od kogo usłyszałam, że Internet jest ogromnym śmietniskiem, na którym czasem można znaleźć ogromną ilość skarbów 😉
      Dla mnie Internet jest trochę takim oknem na świat i prywatną akademią w jednym. Nie da się żyć bez kontaktów w realnym świecie, ale siedząc z dziećmi w domu można wiele się nauczyć od ludzi, którzy dzielą się swoją często bardzo wartościową wiedzą w Internecie.
      Polecam dla twojej żony poprzeglądać forum biznesmamy.pl – forum przedsiębiorczych mam, może znajdzie jakiś punkt zaczepienia i inspirację.
      Moja córeczka też skończyła 17 miesięcy a synek ma prawie 3,5roku 🙂
      Pozdrawiam serdecznie i życzę wam dużo rodzicielskiej radości 🙂

      Odpisz
  7. Witam. Ja również jestem mężczyzną, a bardzo zainteresował mnie Twój artykuł.
    Jestem pełen uznania dla takich Kobiet, które łączą obowiązki z rozwojem swoich zainteresowań i umiejętności, ponieważ łączy się to z dużą ilością wyrzeczeń.
    Z niecierpliwością czekam na kolejny artykuł. Kiedy się ukaże?

    Odpisz
    • Kolejny artykuł powinien być jutro:)
      a artykuł nie jest skierowany tylko do kobiet, więc bardzo dziękuję za zainteresowanie i pozytywny komentarz.
      Łączenie macierzyństwa z rozwojem pasji i zdobywaniem nowych umiejętności jest często skomplikowane, a nawet trudne;)
      Wychodzę z założenia, że ten trud się opłaca, bo satysfakcja jaką daje mi to każdego dnia jest ogromna.
      Myślę, że łączeniem ojcostwa i rozwoju osobistego jest podobnie.
      Człowiek jest zdolny do wielu wyrzeczeń jeżeli tylko chce 🙂

      Odpisz
  8. Witam panią. Jestem babką po czterdziestce. Dzieci odchowane, szukam tego co pani już znalazła, tylko potrzebuje troszkę pomocy, a pani mi to dostarczyła, chętnie przeczytam dalszy ciąg pozdrawiam

    Odpisz
    • Witam i dziękuję, że zainteresowała się moim artykułem:)
      Bardzo cieszę się, że znalazła w nim Pani coś dla siebie.
      Myślę, że następne części również zainspirują Panią do działania.
      Moje dzieci są małe i jeszcze w dużym stopniu jestem im potrzebna, ale chciałabym je nauczyć, że można w życiu robić to o czym się marzy, jedyne czego potrzeba to wytrwałości i pasji-miłości do tego co się robi. Nie tylko dotyczy to życia zawodowego ale życia w każdym jego aspekcie 🙂

      Pozdrawiam i życzę dużo pozytywnej energii do spełniania marzeń i codziennego zmagania się z rzeczywistością 🙂

      Odpisz
  9. Joasiu,
    Pozwolę sobie skomentować, chociaż … jestem facetem, heheh.
    Po pierwsze dzięki za tak energetyczny artykuł! Już nie mogę się doczekać części II I III.
    Po drugie – tak doskonale opisałaś to, czym jest pasja, że lepiej chyba nie można. Masz w 100% rację, że człowiek robiący coś z pasją, rzadko bywa zmęczony. Albo tego zmęczenia nie czuje.Problem mają ci, co robią coś, czego nienawidzą – niech czytają takie artykuły – może zmienią swoje życie.
    Po trzecie – piszesz tu o rzeczach wprost niewiarygodnych dla większości, nie tylko młodych mam:
    No bo jak można przy dwójce dzieciaczków, jeszcze wieczorami i nocami się dokształcać, prowadzić biznesy…?? Okazuje się, że jednak można. Czy to dlatego , że masz pasję? Na pewno tak. Ale masz też całą masę determinacji w sobie. Jak Ty funkcjonujesz z tymi nieprzespanymi nocami..?
    Po czwarte – fajnie, że na coś Ci się przydał nasz kurs o biznesplanowaniu.
    Po piąte wreszcie – naprawdę mieszkasz w Nowej Hucie? Tak mi się przynajmniej wydawało z Twojego wpisu?

    Nie każ czekać zbyt długo na kontynuację tego artykułu. Jestem pewien, że nie tylko czytelniczek nam przybędzie, po Twoim małym eseju..
    pozdrawiam z uśmiechem
    Krzywy-Senior

    Odpisz
    • Dziękuję za pozytywne słowa 🙂
      Tak jak pisałam, nie jest to artykuł skierowany tylko do kobiet, ale również do Panów :), a komentarz z męskiej strony jest dla mnie tak samo cenny jak ten od kobiet.

      Faktycznie połączenie macierzyństwa z prowadzeniem biznesu i dokształcaniem się wymaga dużo samodyscypliny, jednak w moim przypadku to jest tak naturalna sprawa, że nie wyobrażam sobie innego życia.

      Trudno to opisać w kilku słowach, ale mam wewnętrzne poczucie, że droga którą wybrałam, choć wyboista i nie zawsze usiana sukcesami jest najlepszą drogą do uzyskania wytyczonych przeze mnie celów.

      Bardzo bym chciała, żeby kobiety-mamy w Polsce mogły być szczęśliwe i spełnione zarówno w zawodzie mamy jak i w biznesie.
      Wiem, że przy wsparciu mężów i przyjaciół, rodziny można realizować swoje marzenia w biznesie krok po kroku mając przed oczami wyraźny obraz celu, a po drodze bardzo często można spotkać wiele pozytywnie „zakręconych” ludzi, którzy pomogą swoją wiedzą i umiejętnościami.

      Jedyne czego potrzeba do zdobycia celu to DZIAŁANIE i WYTRWAŁOŚĆ 🙂
      Nie wystarczy siedzieć i marzyć, czy robić sobie piękne kolaże, jak radzą niektóre poradniki 🙂

      Systematyczne działanie wg własnego planu, małymi krokami, ale do przodu!!!

      Co do zmęczenia i nie przespanych nocy to oczywiście to jest nieuniknione. Jednak MIŁOŚĆ uskrzydla i daje ogromną energię i radość do życia. Tą energią i radością chciałabym się podzielić z wszystkimi mamami 🙂

      A następne części już niebawem

      Pozdrawiam z Nowej Huty 🙂

      Odpisz

TrackbackiPingbacki

  1. Biznesmama: reaktywacja – część 3 - E-biznes Blog – Paweł Krzyworączka – e-marketing, e-commerce, pozycjonowanie, reklama internetowa - [...] w ostatniej części artykułu Biznesmama zawód z przyszłością. Zobacz także pierwszą część wywodów biznesmamy, a także część drugą o…
  2. Powrót Biznesmamy – część 2 - E-biznes Blog – Paweł Krzyworączka – e-marketing, e-commerce, pozycjonowanie, reklama internetowa - [...] części artykułu Biznesmama zawód z przyszłością. Zobacz koniecznie pierwszą część: Biznesmama: zawód z przyszłością. Dziś zabiorę Cię w świat…

Skomentuj Urszula Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Uwaga: zasady rozsądnego komentowania.
1. Daruj sobie komentarze typu "Dobry wpis", "Gratulacje! link.pl" itp.
2. Komentuj tak, jakbyś chciał, aby u Ciebie komentowano.
3. Podawaj w formularzu Twój prawdziwy adres e-mail (jest bezpieczny!)
4. Link do Twojej strony WWW (w podpisie) pokaże się dopiero wtedy, gdy napiszesz 5-ty komentarz na ebiznesy.pl. Pamiętaj jednak, aby zawsze podawać ten sam adres mailowy (komentarze zliczane są właśnie po mailu).