subiektywnie o e-biznesie

10 powodów, dlaczego warto zacząć przygodę z e-commerce od Allegro

10 powodów, dlaczego warto zacząć przygodę z e-commerce od Allegro

Tak się losy polskiego e-commerce potoczyły, że Allegro jest głównym graczem. Czy nam się to podoba czy nie, na tę chwilę nic nie zapowiada zmian w tym temacie. Przydałby się choć jeden realny konkurent, bo konkurencja zawsze dobrze robi, jednak przyzwyczajenie Polaków do Allegro sprawia, że nikt się nie przebija (inna sprawa, że nikt się nie stara zbytnio, ale to odrębny temat).

Hegemonia Allegro ma swoje plusy i minusy. Minusem jest np. dyktowanie warunków sprzedawcom, którzy płacą i często płaczą. A plusem jest np. to, że wystarczy opanować tę jedną platformę sprzedażową, by prowadzić e-biznes. Oczywiście odradzam Ci skupienie się wyłącznie na sprzedaży na Allegro. Dlaczego? Bo jeśli będziesz uzależniony od jednego miejsca sprzedaży, to w razie problemów (np. technicznych) tegoż serwisu masz olbrzymi kłopot: nagle sprzedaż siada, a Ty jesteś bezradny. Ostatnie częste awarie Allegro obudziły wielu z nas z letargu. Podobnie jak prowadząc sklep internetowy nie możesz bazować jedynie na ruchu z wyszukiwarki Google, tak prowadząc sprzedaż na Allegro musisz myśleć np. o… e-sklepie. Zresztą taki tandem (sklep internetowy + Allegro) jest u nas bardzo popularny.

Wróćmy do tytułowych 10 powodów, dlaczego warto zacząć przygodę z e-commerce od Allegro.

#1 Niskie koszty na start

Gdy rozpoczynasz biznes, liczy się każda złotówka. Poza tym, nigdy nie masz 100% pewności, że Twój pomysł się powiedzie. Zatem chciałbyś możliwie jak najmniej ryzykować. Allegro ma tę zaletę, że wystartujesz z minimalnymi kosztami. Wystarczy szablon aukcji, kilka zdjęć produktu – i do dzieła.

#2 Niepotrzebna wiedza techniczna

Wiele osób długo zwleka ze startem e-biznesu (lub – o zgrozo – w ogóle go nie zaczyna), ponieważ nie mają odpowiedniej wiedzy technicznej. Jest to naprawdę duży problem. Oczywiście nikt nie oczekuje od Ciebie, że postawisz samodzielnie sklep internetowy. Ale codzienna praca w nim i nad nim to duże wyzwanie. A problemów technicznych zawsze są setki. No i nie każdy z nas ma na etacie webmastera.

Na Allegro ten problem niemal nie istnieje. Prostą aukcję stworzysz bez wiedzy na temat HTML-a, a panel użytkownika Allegro zapewne znasz już od dawna.

#3 Nie musisz uczyć się marketingu i od razu wydawać setek złotych

Sprawa jest prosta: towar, aukcja – i możesz zacząć sprzedaż. Samo Allegro jest dla Ciebie źródłem ruchu. Wiele osób (sprzedawców) bardzo narzeka na wysokie opłaty na Allegro. To prawda: opłaty są wysokie. Pamiętaj jednak, że płacisz nie tylko za narzędzie do prowadzenia i obsługi sprzedaży, ale przede wszystkim za ruch. Prowadząc e-sklep musisz mocno się napracować, żeby zdobyć choćby 100 odwiedzających dziennie. Na Allegro nie jest to problemem.

Allegro oferuje różne opcje wyróżniania ofert, które potrafią wiele kosztować. Jednak na początku nie musisz (wręcz nie powinieneś) w nie inwestować.

#4 Łatwo przeanalizujesz konkurencję – ich aukcje i częściowo strategie masz jak na dłoni

Zaczynając sprzedaż, długo dumasz nad wyborem asortymentu, strategią cenową, kosztami wysyłki, bonusami do zamówień itp. Na szczęście konkurencję tutaj masz jak na dłoni. Widzisz ich aukcje, ich warunki sprzedaży, no i ich sprzedaż. A do tego masz do dyspozycji np. tradewatch.pl, dzięki któremu dowiesz się wielu detali na temat wielkości sprzedaży, cen, popularności różnych produktów i wielu innych istotnych parametrów.

Tutaj jedna uwaga. Pamiętaj, że to co widzisz „gołym okiem” i odkrywasz z pomocą specjalistycznych narzędzi to tylko część tej układanki. Rzadko kiedy skopiowanie działań konkurencji 1:1 da Ci takie same lub podobne rezultaty. Na sukces w e-sprzedaży składa się wiele elementów, nie tylko te na „front endzie Allegro”. Nie zmienia to faktu, że tutaj lepiej niż gdziekolwiek indziej masz podgląd na konkurencję, co umożliwia Ci podejmowanie dobrych decyzji biznesowych.

#5 Możesz przetestować niszę

Ten punkt w pewnym sensie wypływa z czterech poprzednich. Skoro masz niskie koszty wejścia, nie potrzebujesz wielkiej wiedzy technicznej, nie musisz być mistrzem marketingu i widzisz, co i jak sprzedają inni – możesz szybko przetestować niszę, w którą planujesz wejść. Tutaj znowu uwaga: nie zawsze szybki test da prawidłową odpowiedź na pytanie, czy warto wejść w daną niszę. Czasami jeden detal powoduje, że coś się sprzedaje lub nie. Nie da się jednak zaprzeczyć tezie, że na Allegro taki test będzie najmniej bolesny, a do tego szybki.

#6 Możesz mieć na początek dosłownie tylko jeden lub kilka produktów

Wielu osobom e-handel kojarzy się z dużą ilością towaru, magazynem i skomplikowaną logistyką. Na pewnym poziomie oczywiście tak to wygląda (w Tabletoid.pl mamy 3 małe magazyny). Jednak przygodę z Allegro możesz zacząć dosłownie z jednym lub kilkoma produktami. Przyznasz, że użycie słowa logistyka w takim przypadku byłoby mocno na wyrost.

#7 Gotowe narzędzia wspomagające obsługę sprzedaży

Pod adresem ms.allegro.pl znajdziesz Menedżera Sprzedaży Allegro – oprogramowanie oferowane przez sam portal. Posiada wiele funkcji ułatwiających zarządzanie sprzedażą. Na rynku dostępne są oczywiście narzędzia innych firm, które warto wypróbować. Co ciekawe, samo Allegro promuje część z nich http://allegro.pl/country_pages/1/0/edukacja/narzedzia/. A co smutne, nikt od nich chyba od kilku lat tam nie zaglądał, bo niektóre narzędzia już nie istnieją, a nawet niektóre domeny nie działają lub są na sprzedaż…

#8 Łatwo możesz testować skuteczność

Jednym z kluczowych elementów sukcesu jest testowanie. Na Allegro zrobisz to bardzo łatwo. Wystawianie aukcji kosztuje grosze (dosłownie), a do tego serwis nie robi żadnych ograniczeń, jeśli chodzi o wielokrotne wystawianie tego samego produktu. Możesz zatem testować: tytuły aukcji, ceny produktów, koszty wysyłki, dodawane bonusy, wygląd aukcji, sprzedaż w różnych kategoriach, wyróżnienia, czy Allegro Ads. Dzięki testom zwiększysz skuteczność swoich działań.

#9 Opłaty z dołu za korzystanie

Niby detal, a jednak wielu z nas jest to na rękę. Najpierw wystawiasz aukcje i sprzedajesz, a dopiero potem Allegro wystawia Ci rachunek. Rozliczanie następuje na koniec miesiąca, a na opłacenie faktury masz 14 dni. Uwaga: nigdy nie zwlekaj z płatnościami, bo nawet jeden dzień zwłoki może skutkować blokadą konta – a wtedy straty mogą być znaczne. Dobrym zwyczajem jest niezwłoczne płacenie, zaraz po otrzymaniu maila od nich (sam tak zawsze robię).

#10 Masz olbrzymią rzeszę potencjalnych klientów przed nosem

Magia polega na tym, że od pierwszego dnia uruchomienia pierwszej aukcji masz możliwość dotarcia do wielu potencjalnych klientów. Oczywiście będąc początkującym nie masz raczej szans na równą rywalizację ze starymi wyjadaczami (no chyba że masz unikalny produkt lub najniższą cenę), jednak nie od razu Kraków zbudowano. Szybko przekonasz się, co działa na klientów, a co nie. Dostosujesz asortyment, gratisy, ceny i inne detale. Po pewnym czasie zbudujesz dobry profil komentarzy i wiarygodność. I zaczniesz piąć się do góry.

Allegro można by wręcz nazwać wylęgarnią e-commerce. Nie stawiaj sklepu internetowego, zanim nie spróbujesz sprzedaży na „aukcjach”. Dałem w cudzysłów, bo dla sprzedawców / sklepów Allegro nie jest portalem aukcyjnym, a platformą sprzedażową.

Niniejszy artykuł jest pierwszym z cyklu „o Allegro”. Nie ukrywam, że cykl ów stanowi preludium przed moim nowym szkoleniem, które obecnie szykuję. Wiedzy na temat sprzedaży na Allegro w sieci jest jak na lekarstwo, dlatego postanowiłem wypełnić tę niszą. Ale o tym niebawem.

Czy Ty też uważasz Allegro za optymalne miejsce do startu w e-handlu? A może masz inne zdanie? Podziel się nim w komentarzu poniżej.

PS Polub ten wpis, jeśli uważasz go za wartościowy i skomentuj, jeśli masz ochotę i wenę.

Paweł Krzywy Krzyworączka i Allegro

32 komentarze

  1. Kiedyś zakładałem sklep Internetowy i założyłem, że nie będę sprzedawał na Allegro ze względu na koszta i to był największy błąd biznesowy jaki założyłem. Gdyż sprzedaż na Allegro należy traktować jako reklamę a koszta związane z tym wrzucić do budżetu marketing.
    Dzięki Allegro można szybko pozyskać klientów i jak się ich dobrze przyciągnie można ich zachować i przekierować już do sklepu Internetowego. Szkoda, że o tym tak późno się dowiedziałem i patrzyłem na sprzedaż allegro jak przez czarne okulary. Allegro to zasięg. I duże możliwości pozyskania klientów za niewielki pieniądze.

    Odpisz
  2. Tyle lat i allegro nadal jest pewniakiem jeśli chodzi o szanse na sprzedaż swojego towaru. Chyba nigdy eBay nie pokona naszej rodzimej platformy. otwierasz nowy biznes – kieruj się na allegro tam sprzedaż na 100%. To jest dopiero fenomen.

    Odpisz
  3. Jeśli chcemy handlować w internecie to bez konta na Allegro ciężko się wybić na rynku sprzedawców.

    Odpisz
  4. Paweł, bardzo fajny artykuł. Allegro jest bardzo często dobrym rozwiązaniem na start. W długoterminowej perspektywie korzystniej zainwestować we własny sklep. Allegro to bardzo szybki dostęp do klientów jednak konkurencja ceną i prowizje oraz opłaty za wystawienie aukcji często bywają duże. Nieocenionym plusem Allegro jest możliwość sprawdzenia naszej niszy dzięki dostępnym narzędziom do analizy sprzedaży na Allegro.

    Odpisz
  5. Ja handluje biżuterią damską, konkurencja jest tak ogromna, że moje aukcje nawet nie mają siły przebicia, co najlepsze wykupując promowanie moją aukcje w 7 dni widzi tylko 30 osob ..co jest dla mnie masakra i stratą czasu… musze sie skupic na pozycjonowaniu oraz budowaniu marki w social media.

    Odpisz
  6. Bardzo ciekawy artykuł. Każdej osobie która pyta mnie o założenie sklepu internetowego (domena+serwer) zawsze proponuję przyjrzeć się allegro. Próba sprzedaży właśnie na tej platformie może służyć jako niedrogi test swoich możliwości oraz samego produktu.

    Odpisz
  7. Bardzo konkretny i fajny blog, dużo tu ciekawych informacji 🙂

    Allegro to podstawa w dzisiejszych czasach przy handlu bo dociera do bardzo wielu osób.
    Jest tez wiele innych form reklamy i sprzedaży.

    Warto też ogłaszać się w portalach ogłoszeniowych bo zwiększa się jeszcze bardziej liczbę potencjalnych klientów.

    Odpisz
  8. Zbyt optymistyczny artykuł, zważywszy na na datę publikacji, bo to co aktualnie piszą o allegro nawet doświadczeni i profesjonalni sprzedawcy, jest przerażające. Może w pierwszej kolejności wypadało by coś napisać np na temat tzw. „trafności”, to wtedy można cokolwiek mówić o jakimś ruchu, a właściwie o przyczynach jego braku. Miałem już zakładać firmę w oparciu o allegro, lecz niestety zdobyłem tyle informacji, że wydaje się to coraz bardziej ryzykowne. Zanim ktoś napali się na biznes w allegro jak „szczerbaty na suchary”, radzę wpisać w google „spadki sprzedaży na allegro”. Informacje z ostatnich dwóch lat są porażające. Bankructwa i upadki małych firm, drastyczne spadki sprzedaży, przychody spadają np z 5000 do 800 zł, zerowy ruch (żadnych wejść na aukcję przez tydzień lub dłużej), sprzedaż jednego przedmiotu na kilka dni, ponoć manipulowanie wynikami i pozycjami na liście (lub bałagan i niedopracowanie trafności), oficjalne zalecenia co do trafności nie działają, chaos i błędy techniczne portalu, utrudniony kontakt z allegro lub jego brak itp itd. Takie artykuły jak ten, były dobre i modne jakieś 5 lat temu. Na dzień dzisiejszy poradniki typu: jak napisać ofertę, jak obsłużyć klienta, jak zrobić zdjęcia, jaki marketing itp, są już nie wiele warte w obecnych realiach allegro. Do tego radzę też poczytać jaka jest przyszłość i perspektywa portalu allegro w kontekście ich strategii długofalowej.

    Odpisz
    • @Marek,
      Przeczytaj, proszę, uważnie raz jeszcze ten wpis. Mój artykuł jest raczej neutralny, a nie „zbyt optymistyczny”. Piszę, że warto zacząć na Allegro i wymieniam zalety takiego podejścia. Równocześnie wskazuję, że nie powinniśmy skupiać się na samym Allegro. Sugerujesz, że np. lepiej przetestować jakąś niszę zakładając sklep internetowy? I wydając na to tysiące złotych?
      Jeśli zaś chodzi o dramaty na Allegro – były i będą zawsze, dopóki będą tam sprzedawcy. Z Twojego komentarza wynika, że na Allegro jest obecnie totalny dramat. A to nie jest prawdą. Wielu sprzedawców świetnie sobie radzi (np. ja, a nie jestem małym sprzedawcą, sprzedajemy na kilku kontach), inni mają zawirowania, a jeszcze inni kończą biznes. I tyle.
      A to, do czego zmierza samo Allegro i jaka będzie przyszłość portalu w ogóle, to temat na osobny wpis i dyskusję.

      Odpisz
  9. Wpis bardzo pomocny i na pewno taka metoda zwiększy sprzedaż. Allegro to potęga sprzedaży.

    Odpisz
  10. Witam
    Ja handluje na allegro od kilku lat, ale jest to sprzedaż hobbystyczna. Nie mam zbyt wiele produktów. Aktualnie sprzedaję usługę wykonania stron internetowych.
    Zaczynałem od konkurowania ceną, jak napisał Paweł. Powoli zaczynam budować jakość i zwiększać cenę. Do tego do zera spadł współczynnik negatywów – po przeczytaniu „Biblii e-biznesu” zacząłem przykładać większą uwagę do zadowolenia klienta – szybka wysyłka, dobry kontakt mailowy i telefoniczny, skończyłem z handlem używanymi telefonami, dzięki czemu nie ma problemów z gwarancją itp.
    Zacząłem tworzyć własne szablony allegro, cały czas pracuję nad poprawą jakości i zauważyłem, że również ja potrafię sprzedać jakiś produkt nie będąc najtańszym na allegro. Jak pisze Paweł – da się. Trzeba eksperymentować z szablonami, kosztami wysyłki, innymi dogodnościami dla klienta – np w mieście latem towar dowożę za darmo rowerem, klienci są bardzo zadowoleni z tego.
    Pozdrawiam

    Odpisz
    • @Arfen,
      Zwróciłeś uwagę na bardzo ważny element. Bardzo często jakiś detal powoduje, że jest sprzedaż lub jej nie ma. Czasami jest to jedno słowo w tytule oferty, czasami jakiś rodzaj gwarancji, innym razem zdjęcie produktu, animacja, czy zamieszczona opinia klienta. Czasami dodanie gratisu działa magicznie. Baa, czasami podwyższenie ceny (z pozoru paradoksalnie) zwiększa sprzedaż (ilość transakcji) i winduje zyski na zupełnie nowy poziom. Dlatego nawet pomimo początkowych porażek, nie ma co się zrażać, ale trzeba eksperymentować, próbować, drążyć temat. Może w końcu się uda.
      Cieszę się, że „Biblia e-biznesu” i Tobie pomaga. Mam nadzieję, że do drugiej edycji tegoż dzieła znowu zostanę zaproszony. Może tym razem spłodzę nawet więcej rozdziałów, kto wie.

      Odpisz
    • Arfen, podrzuć stronkę, gdzie są Twoje szablony allegro:) Mam nadzieję, że się Paweł nie obrazi za małą reklamę 😉

      Odpisz
  11. Cześć Paweł.

    Czy podczas swojego nowego szkolenia będziesz mógł poświęcić też trochę czasu odnośnie eBay?

    Sprzedając bardzo duże ilości towaru na Allegro z pewnością obserwujecie jak działa wasza bezpośrednia konkurencja, ale i też jakie techniki stosują sprzedawcy na eBay.
    Może są jakieś fajne rozwiązania których brakuje na Allegro (lub odwrotnie), na które sprzedawcy nie zwracają uwagi, a mogą fajnie przyczynić się do zwrócenia większej uwagi klienta i zwiększenia tym samym sprzedaży?

    Jeżeli chodzi o komentarz Moniki to też się nie zgodzę z tym, że króluje tylko cena. Kiedy widzę 2 przedmioty wystawione na licytacje w podobnych cenach to zawsze wygrywa ten z lepszym opisem i wizualizacją produktu.

    U wielu ludzi niska cena, kiepski opis i słabe zdjęcia kojarzą się raczej z niechlujstwem, lenistwem i problemami. A problemów staramy się raczej unikać 🙂

    Odpisz
    • @Adam,
      Nie będzie mowy o eBay-u (może kilka krótkich dygresji, zobaczę). To szkolenie stricte o sprzedaży na Allegro, choć będą tematy ościenne (o imporcie, marce własnej, logistyce itp.).
      Też rzadko wybieram najtańsze oferty. Choć zauważyłem, że coraz więcej profesjonalnych sprzedawców walczy ceną – jest to ich celowa strategia. W detalach omówię to na szkoleniu. Kiedyś taką strategię uważałem za głupotę, a dziś – za jedną z dróg, którą można pójść.

      Odpisz
  12. Zgadzam się z Tobą, że trzeba zacząć przygodę z e-commerce na Allegro. Nawet jeżeli sprzedaży zbyt wielkiej nie będzie to nadal jest to idealne miejsce, aby zaistnieć ze swoim biznesem.

    Odpisz
    • @Monika,
      Dokładnie. Allegro jest doskonałym poligonem. Choć często zdarza się, że jednak pozostaje głównym kanałem sprzedażowym.

      Odpisz
  13. Paweł, ale mi dzisiaj namieszałeś w głowie. Długo nosiłem się z myślą, wystawiania produktów mojej firmy na allegro, bo widziałem, że wielu liderów tak robi i to z dużą skutecznością, jednak cały czas to odwlekałem. Jednak teraz widzę, że to może być dodatkowy pieniądz. I w dodatku nie mały! 🙂

    Odpisz
    • @Tobiasz,
      Lubię mieszać 😉
      Warto śledzić działania konkurencji i niektóre ich ruchy naśladować. Warto też pamiętać, że nie wszystko tak działa, jak by się wydawało na pierwszy rzut oka. Czasami analizując sprzedawców na Allegro dochodzę do wniosku, że… dokładają do tego. Czasem jest to zapewne przemyślana strategia, czasem schyłek biznesu, innym razem różne błędy. Tak czy owak, spróbować warto.

      Odpisz
    • Paweł dzięki za cenne info szkoda że tak rzadko odzywasz się. Wzoruję się na tym co robisz. Możesz w kilku słowach opisać moją nową stronę karmako.pok3.pl która nie jest wgrana na mój serwer

      Odpisz
      • @Radek,
        Twoje zapytanie nie ma związku z tym artykułem, więc może podarujmy sobie tutaj wątek na temat Twojej strony (krótko: wygląda bardzo przejrzyście, choć jest wiele detali do dopracowania).

        Odpisz
  14. A czy warto zaczynać sprzedaż usług na Allegro? Np. wykonania strony internetowej czy sklepu? Ciężko zareklamować swoją usługę, gdy jest tyle ofert konkurencji i gdzie jest silna konkurencja cenowa. Od czego zacząć? Od prostej aukcji na utworzenie strony internetowej? Ale to przecież nie wystarczy. W tej branży jest ogromna konkurencja…
    Jak zwykle bardzo dobry artykuł, merytoryczny i przystępny. Pozdrawiam Pawle!

    Odpisz
    • @Miłosz,
      Jasne, że warto spróbować. Nawet jeśli sprzedaż bezpośrednio na aukcjach będzie niewielka, to bez wątpienia będziesz miał wiele zapytań – a z nich zlecenia. Stwórz cały wachlarz aukcji – z każdą Twoją usługą oddzielną aukcję. Poszatkuj to: osobno zrobienie strony firmowej do iluś podstron, osobno bloga, osobno budowa sklepu itp.
      Jedna uwaga: podejdź profesjonalnie do tematu. Oczywiście taka uwaga dotyczy każdego, kto chce skutecznie działać. Jednak w Twojej niszy jest to szczególnie istotne: jeśli wygląd Twoich aukcji (dopracowanie ich w detalach) nie wzbudzi zaufania, nie sprzedasz takich usług.
      A konkurencją się nie przejmuj, wręcz nie patrz na ich ceny (tylko czerp dobre wzorce).

      Odpisz
  15. Allegro ma 1 poważny minus: kupujący wpłaciwszy pieniądze za towar może dostać „negatyw” w podzięce za wystawiony zły komentarz kiepskiemu sprzedawcy. Na eBay to nie przejdzie. Zresztą siedzimy trochę na eBay’u i, jak już się sprzedaje spore ilości, to człowiek zagłębia się coraz bardziej w ocean funkcji tego portalu. Dodam, iż nawet obsługa nie zna wszystkich opcji eBay’a. Natomiast jak się pisze do Allegro w sprawie wynikłego problemu, to praktycznie zostaje się z tym problemem sam na sam. Allegro b.często umywa ręce; eBay stara się rozwiązywać problemy. Ale w Polsce póki co jesteśmy skazani na aledrogo.

    Odpisz
    • @Bartosz,
      Nie do końca mogę się z Tobą zgodzić w kilku kwestiach.
      Jasne, że odwetowe komenty są problemem. Ja po prostu nie wystawiam złych komentarzy Klientom – nawet wtedy, gdy zasłużą. Wiem, że to niezbyt edukacyjne podejście, ale szkoda mi czasu na przepychanki. Jeśli natomiast dojdzie do sytuacji, o której mówisz, warto zwrócić się do Allegro – często pomagają.
      I tu przechodzimy do drugiej części Twojego komentarza: pomoc ze strony Allegro w razie problemów. Całkiem niedawno Allegro wykonało dla wielu niezbyt zrozumiały ruch: zamknęli i usunęli „kawiarnię”. Za to teraz pomagają przez profil na Facebooku. Efekt? Dwojaki. Z jednej strony jest wiele minusów tego stanu rzeczy, np. ciężko znaleźć konkretne informacje. Z drugiej zaś strony teraz Allegro jest w pewnym sensie pod publicznym ostrzałem (bardziej niż było na Cafe, moim zdaniem). Efekt? Niemal zawsze dostaniemy odpowiedź na pytanie, czy ponaglenie. Mało tego: teraz piętnowanie negatywnych zachowań uczestników Allegro ma bardziej publiczny wymiar. Widziałem już wiele wątków podobnych do opisanego przez Ciebie problemu (komentarze), które niemal zawsze były rozwiązywane na korzyść sprzedawcy. Nie powiem, że jest dobrze (z obsługą), ale też nie jest tak źle, jak to opisałeś.
      Masz oczywiście rację, że ich praktyki związane są z monopolem w Polsce. Miejmy nadzieję, że zbędzie się to zmieniać ku lepszemu.

      Odpisz
    • Jako kupująca na eBayu, a nie sprzedająca – dodam, iż eBay jest dużo przyjemniejszym serwisem w obsłudze, prostocie i realnej pomocy. Wielka szkoda, iż właściwie nie istnieje w Polsce. Wszystkim by ta obecność dobrze zrobiła (też allegro 😉 )

      Odpisz
  16. Dawno, gdy jeszcze uczyłam się samodzielnie, zarejestrowałam się na Allegro. Coś nie wyszło i miałam problem z logowaniem. Zniechęciłam się na długo. Twój artykuł Pawle zachęca mnie. Zastanawiam się tylko, czy Allegro zezwala na wystawianie produktów ze sklepu partnerskiego działającego w systemie Multi Lewel Profit Sharing.
    Jeśli nie na dniach, to w czerwcu potężnie wzrośnie asortyment produktów. I możliwe, że Allegro byłoby dobrą alternatywą w promowaniu sklepu produktami. Co o tym sądzisz Pawle?

    Odpisz
    • @Grażyna,
      Allegro nie zabrania sprzedaży produktów, które są oferowane przez firmy (a raczej dystrybutorów) działające w modelu MLM. Może natomiast zabraniać tego wewnętrzny regulamin danej firmy.
      Oczywiście możesz spróbować. Znam produkty (MLM) oferowane na Allegro, na które jest popyt, więc może i Tobie się uda. Oczywiście w przypadku tego typu produktów największym problemem jest konkurowanie ceną. Dobrym pomysłem jest oferowanie jakichś gratisów, darmowych poradników do zakupu, czy tworzenie pakietów.

      Odpisz
      • Dziękuję Paweł. Twoje odpowiedź sprawiła, iż uznałam, że jest sens poświęcić czas na uczenie się Allegro. 🙂

        Odpisz
  17. Hej. Super artykuł! Brakuje mi tu jednak wzmianki o konkurencji cenowej – że klient tak bardzo jest tu wrażliwy na cenę, a konkuruje się z innym też tylko tym aspektem. To jest bardzo na minus allegro.

    Odpisz
    • @Monika,
      Ten artykuł to argumenty za tym, by zacząć od Allegro. A nie szczegółowa analiza sprzedaży na tej platformie. Strategiom cenowym trzeba by poświęcić osobny, obszerny wpis.
      Nie zgodzę się z Tobą, że na Allegro konkuruje się TYLKO ceną. Gdyby tak było, mój biznes allegrowy by nie istaniał. Jasne, że cena tutaj dla większości kupujących jest najważniejsza. Ale nie dla wszystkich, i nie zawsze.

      Odpisz
      • Dzięki, Paweł za odpowiedź. To ciekawe, co mówisz. Czekam w takim razie na więcej informacji nt. allegro. Pozdrawiam 🙂

        Odpisz

Skomentuj Piotrek Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Uwaga: zasady rozsądnego komentowania.
1. Daruj sobie komentarze typu "Dobry wpis", "Gratulacje! link.pl" itp.
2. Komentuj tak, jakbyś chciał, aby u Ciebie komentowano.
3. Podawaj w formularzu Twój prawdziwy adres e-mail (jest bezpieczny!)
4. Link do Twojej strony WWW (w podpisie) pokaże się dopiero wtedy, gdy napiszesz 5-ty komentarz na ebiznesy.pl. Pamiętaj jednak, aby zawsze podawać ten sam adres mailowy (komentarze zliczane są właśnie po mailu).