Jak przygotować i przeprowadzić konkurs? I po co?
Zorganizowanie konkursu to bardzo dobry pomysł przynoszący wielorakie korzyści. Dlaczego konkursy są dobre i skuteczne? Powodów jest wiele. Z punktu widzenia uczestnika (osoby biorącej udział w konkursie), konkursy są fajne, bo:
- można coś wygrać lub nawet dostać za sam udział
- jest to forma rozrywki, zabawy, rozmów na luzie, odstresowania
Z punktu widzenia organizatora konkursu, może on przynieść wiele korzyści, w tym m.in.:
- promocję marki, brandu – wzrost zaufania, sympatii, przywiązania
- promocję serwisu www, domeny, zwiększenie liczby odwiedzających serwis (np. strony firmowej)
- pomoc w budowaniu przewagi konkurencyjnej, wyróżnienia się, bycia przed innymi w branży
Jak widzisz, konkurs może pomóc Ci w biznesie. I to w znaczący sposób.
O czym musisz pomyśleć, zanim zorganizujesz konkurs?
Jeśli chcesz zorganizować konkurs, przemyśl między innymi następujące kwestie:
- Po co organizujesz konkurs? Co chcesz osiągnąć? (np. zwiększyć bazę adresów e-mail)
- Dla kogo organizujesz tę zabawę? (np. dla Twoich czytelników)
- Jak go wypromujesz? (np. na forach, blogach, dzięki partnerom, mailingom itp.)
- A co, jeśli pomysł nie chwyci? (czyli wyjście awaryjne, typu przeniesienie konkursu na dalszy termin, nagrodzenie wszystkich, którzy wzięli udział – jeśli będzie ich mało, to ucieszą się i być może będą robili Ci dobry PR)
- Kiedy będziesz organizował konkurs? Ile będzie trwał? (np. akcja świąteczna, noworoczna, wakacyjna itp.)
- Co będzie nagrodą / nagrodami w konkursie? (np. laptop, pakiet płyt DVD, ebook czy banner w Twoim serwisie przez 60 dni)
- Czy będą sponsorzy nagród? (możesz samemu ufundować nagrody, ale dobrym pomysłem jest skorzystanie ze wsparcia innych osób / firm; oni ufundują nagrody, a Ty ich popromujesz – super barter)
- Co trzeba będzie zrobić, by wygrać nagrodę? (np. polecić Twój serwis największej liczbie osób; choć może być oczywiście losowanie nagród, np. wśród wszystkich osób, które w czasie trwania konkursu coś od Ciebie kupiły lub zapisały się na listę adresową – doskonały pomysł!)
- Fajny pomysł: niech uczestnicy konkursu sami typują zwycięzców! Wtedy masz gwarancję jeszcze większego zaangażowania uczestników (np. konkurs na najlepszy logotyp dla Twojego nowego serwisu, czy najfajniejsze zdjęcie)
- Powinieneś mieć regulamin konkursu (w tej sprawie warto poradzić się prawnika, a już na pewno zapoznać się z kilkoma lub kilkunastoma regulaminami, które znajdziesz w Sieci)
- Pamiętaj także o kwestiach podatkowych (poradź się swojego księgowego, poszukaj informacji w Internecie lub zasięgnij płatnej porady)
Jest całkiem sporo rzeczy do przemyślenia i przygotowania, ale gra jest warta świeczki. Korzyści mogą być olbrzymie.
Przykład świetnie przeprowadzonej promocji z konkursem
Obiecałem w tytule tego artykułu podać przykład konkursu. I podam. I to nie byle jaki. A na dodatek – brałem udział w tym konkursie 😉
Konkurs Złotych Myśli
Mowa o Wydawnictwie, z którym (nie ukrywam) współpracuję. W zasadzie na trzech płaszczyznach: jestem autorem, partnerem i będę wspierał edukację partnerów ZM (żeby więcej zarabiali). Ale to odrębna sprawa. Wróćmy do konkursu.
Złote Myśli wpadły na świetny pomysł na konkurs. Oto jego zasady:
- Czas trwania: od 15 do 22 grudnia 2010
- Nagrody: finansowe (od 50 do 250 zł) plus czytnik ebooków dla zwycięzcy (wartość rynkowa tego modelu to około 1100-1200 zł)
- Dla kogo konkurs: dla partnerów Złotych Myśli (czyli osób działających w programie partnerskim)
- Na czym polegał konkurs: na polecaniu książek drukowanych i ebooków, które były w promocji – każdego dnia inna publikacja była dostępna za 50% ceny
- Kto wygrywa: kto najwięcej poleci (liczyła się ilość sprzedanych egzemplarzy z promocji)
- Była specjalna strona sprzedażowa na potrzeby tej promocji (na osobnej subdomenie) – świetnie dopracowana graficznie, choć sprawiająca niektórym problemy z… jej zrozumieniem. Niektórzy pytali mnie, czy dostaną prezenty po zakupie, czy nie.
- Na stronie promocji znajdował się licznik, pokazujący ilość osób, które już skorzystały z promocji. Była także informacja, jakie bonusy zostaną odblokowane po przekroczeniu kolejnych progów ilości zamówień (świetne rozwiązanie motywujące do działania). Były 3 progi odblokowywania prezentów: 1000, 4500 i 10000 zamówień. Promocja skończyła się na… nie pamiętam nawet. Coś około 15-16 tysięcy. Czyli lepiej, niż planowali (tak sądzę, że lepiej). A odblokowywanymi bonusami były 3 ebooki (jeden Joe Vitale i 2 Napoleona Hilla) oraz ponad 3-godzinne szkolenie motywacyjne Mariusza Szuby.
Taki typ promocji jest genialny z kilku powodów:
- angażuje zwykłych odwiedzających, którzy chętnie zostają klientami
- angażuje partnerów, którzy chcą wygrać nagrodę główną i nagrody finansowe
- pozwala zarobić organizatorowi całkiem niezłe pieniądze (tak szacuję na 100 000 zł netto)
Genialne, nie uważasz? Promocja, która wciąga. Wciąga osoby biorące udział w promocji na publikacje ZM (klienci), jak i partnerów (zarabiają na prowizji, mogą wgrać nagrody pieniężne, a najlepsi walczą o nagrodę główną). Która każe zaglądać na tę stronę niemal kilka razy dziennie. Oczywiście odblokowane bonusy / prezenty dostaje każdy, kto skorzysta z okazji i kupi za 50% ceny ebooka z promocji dnia. Nawet te osoby, które kupiły wcześniej (przed odblokowaniem bonusów). To zachęca osoby, które już skorzystały z okazji, by zachęcać do tego znajomych, np. przez Facebooka.
Jak wspomniałem wyżej, brałem udział w tej promocji. Zająłem drugie miejsce. Całkiem fajna rywalizacja się wywiązała. Przegrałem o 20 poleceń (sprzedanych sztuk): 226 do 206. Gratuluję zwycięzcy! Zrobił na mnie wrażenie.
Podsumowanie
Jak widzisz, konkurs może mieć nawet charakter wirusowy. Jeśli dobrze go zorganizujesz, wymyślisz ciekawe i motywujące nagrody, ściągniesz ruch (odwiedzających) na stronę konkursu, to masz spore szanse na sukces. Oczywiście nie od razu zrobisz to tak, jak Złote Myśli (są w tym naprawdę nieźli), ale z pewnością wiele się nauczysz. I kolejny konkurs zrobisz z rozmachem!
Jeśli artykuł uważasz za pożyteczny i/lub masz własny pomysł na konkurs, zostaw poniżej Twój komentarz.
Dodaj komentarz