subiektywnie o e-biznesie

Jing, czyli błyskawiczne zrzuty ekranowe za darmo

Jing, czyli błyskawiczne zrzuty ekranowe za darmo

Zapewne często zdarza Ci się komunikować z kimś przez internet. Najpewniej używasz wtedy komunikatora Skype, lub ewentualnie Gadu-Gadu (obecna nazwa to po prostu GG). Omawiając różne tematy, starasz się często opisać coś słowami. I niejednokrotnie masz potrzebę pokazania swojemu rozmówcy, o czym mówisz, na ekranie monitora. Tylko jak to zrobić? Czy to jest skomplikowane? Ile to kosztuje? Za chwilę podpowiem Ci, jak to zrobić za darmo i wręcz błyskawicznie. Zaczynajmy.

Kiedy możesz potrzebować pokazać zrzut ekranowy?

Sytuacji, gdy jest potrzeba pokazania swojego ekranu, jego części, czy wręcz nagrania video pokazującego jakieś czynności na ekranie, może być mnóstwo. Dla przykładu:

  • rozmawiasz z kimś i chcesz mu pokazać coś ze swojego komputera, np. jakiś błąd systemowy;
  • omawiasz z webmasterem detale na projektowanej stronie internetowej i chcesz mu pokazać i zaznaczyć strzałkami, o co dokładnie Ci chodzi;
  • uczysz kogoś np. obsługi jakiegoś programu, tłumaczysz coś i chcesz pokazać rozmówcy, jak wykonuje się jakąś czynność (w formie nagrania video ekranu komputera).

Oczywiście przykłady można mnożyć – zapewne Ty także znajdziesz wiele takowych.

Mamy zatem potrzebę, a teraz pokażę Ci jej rozwiązanie.

Rozwiązanie problemu

Ikona Jing'aIstnieje na rynku wiele aplikacji, które umożliwiają proste pokazywanie zawartości ekranu. Dziś polecam Ci jedną z nich. Chodzi o program Jing firmy TechSmith. Powiem Ci, że używam tylko tego programu podczas rozmów przez komunikatory internetowe. Mało tego: często wklejam linki do obrazów (zrzutów ekranowych) do maili. Bo po co wysyłać załącznik graficzny, jeśli nie musimy tego robić?

Jing jest własnością firmy TechSmith, producenta aplikacji SnagIt, Camtasia i kilku innych. Produkty tej firmy charakteryzują się wzorową użytecznością i niezłą niezawodnością. Ich użytkowanie jest przyjemne, a funkcje przydatne.

Jing służy do dwóch czynności:

  1. robienia zrzutów ekranu,
  2. nagrywania filmów o długości do 5 minut.

Możesz zatem dzięki niemu pokazać coś ze swojego pulpitu, lub np. nagrać krótki tutorial (instruktaż, samouczek video), na którym pokażesz komuś, jak wykonać jakąś czynność.

Zrzuty ekranowe możesz zapisywać na dysku swojego komputera. Jednak to właśnie druga możliwość, którą masz do dyspozycji, powoduje, że Jing jest tak niesamowicie przydatny. Mianowicie TechSmith posiada usługę o nazwie Screencast.com. Opcja darmowa pozwala na zapisanie do 2GB plików (łącznie), więc na dłuuuugo Ci wystarczy. Zatem zakładasz konto na screencast.com i po zainstalowaniu Jing’a parujesz (łączysz) je z programem. Dzięki temu uzyskujesz funkcjonalność, bez której nie wyobrażam sobie obecnie funkcjonowania. Mianowicie:

  1. Chcesz komuś coś pokazać. Klikasz w ikonkę Jing’a, by go aktywować.
  2. Zakreślasz obszar, który chcesz pokazać.
  3. Jeśli chcesz dorysowujesz lub dopisujesz coś na zrzucie.
  4. Klikasz przycisk wysłania obrazu na screencast.com. Automatycznie adres URL obrazka (będącego po chwili online, na serwerze TechSmith’u) ląduje w schowku systemowym.
  5. Klikasz np. w oknie czatu / rozmowy na Skype i dajesz [ctrl+v], czyli wklejasz zawartość schowka.
  6. Twój rozmówca klika link i w oknie przeglądarki otwiera mu się Twój zrzut ekranowy. Cała operacja trwa dosłownie kilka sekund.

Jak widzisz, jest to niesamowicie wygodne i – co najważniejsze – oszczędza Twój czas. Pamiętasz te czasy, gdy w momencie, gdy komuś chcieliśmy coś pokazać, robiliśmy zrzut ekranu, zapisywaliśmy go na dysku komputera, a następnie wysyłaliśmy mailem? Albo wrzucaliśmy na własny serwer przez FTP i wklejaliśmy do komunikatora link do pliku? Ja już dawno zapomniałem o tych czasach – od kilku lat robię to o niebo szybciej z Jing’iem.

Program Jing w akcji

Co ważne, Jing jest całkowicie darmowy.

Wady i zalety programu

Jak każda aplikacja, Jing ma zalety, ale i wady. Zalety programu to:

  • brak opłat za korzystanie,
  • szybkość działania,
  • wygoda użytkowania,
  • współpraca z usługą screencast.com,
  • możliwość umieszczenia ikony do programu w dowolnej części ekranu / pulpitu,
  • ikona programu cały czas jest na pierwszym planie – ponad wszystkimi oknami programów.

Wady Jing’a:

  • pamięciożerny (jeśli masz słaby, stary komputer, może Ci przez niego „mulić”),
  • czasami coś idzie nie tak i obraz się nie wysyła na screencast.com (ale rzadko),
  • czasami ikonka programu – choć powinna być na wierzchu – chowa się pod inne aplikacje (np. pod przeglądarkę internetową); nie wiem, dlaczego tak się dzieje.

Używam Jing’a non-stop. Wymienione wyżej wady nie mają większego wpływu na użytkowanie programu. Szczególnie praca z webmasterami i Klientami zostaje znacznie przyspieszona. Oszczędność czasu jest tutaj bezcenna.

Bezwzględnie polecam Ci zainstalowanie Jing’a i wypróbowanie. Najpewniej nie będziesz mógł żyć bez niego – jak ja.

Paweł Krzyworączka i jego strona firmowa

56 komentarzy

  1. „TechSmith Capture to nowy zamiennik Jing. Aplikacja Capture została stworzona od podstaw, aby sprostać współczesnym potrzebom bezpieczeństwa i typom plików.”
    Wadą nowego jest brak zapisywanych zrzutów w folderze lokalnym.
    Używałem Jing’a do zapisywania historii bez mojego wkładu pracy.
    Capture niestety nie ma tej możliwości.

    Odpisz
  2. Obecnie, jeżeli nie zależy nam na wideo to windowsowe narzędzie wycinanie działa najsprawniej. Szybki zrzut, zaznaczenie i kopiuj wklej w okno rozmowy 🙂

    Odpisz
  3. Wypróbuje ten program, jestem z pokolenia ktore nie miało do czynienia z internetem za młodu i takie proste w obsłudze programy to dla mnie blogoslawieństwo. Czasem śmieje sie do siebie bo był czas że nie wiedziałem co to zrzut z ekranu, nie mowiąc już jak to się robi 🙂 ,masakra ! Pozdrawiam 🙂

    Odpisz
  4. Jing jak na program darmowy jest świetny i można każdemu śmiało polecić osobie która nie potrzebuje nagrywać obszernych materiałów.

    Odpisz
  5. Ja osobiście polecam ScreenPresso ma fajne funkcje obróbki screenów (ramki, strzałki, obramowania i kolorowe oznaczenia do zrzutów z ekranu).

    Odpisz
  6. Ostatnio ciekawą alternatywę dla opisywanego Jinga wprowadził Dropbox. Jeśli masz zainstalowany Dropbox u siebie na komputerze, to po wciśnięciu „PrintScreen”, zrzut ekranu automatycznie zapisuje się w folderze „Zrzuty ekranu”. Bardzo przydatna funkcjonalność.

    Pozdrawiam 🙂
    Grzegorz Czech

    Odpisz
  7. Do nagrywania i obróbki screencastów polecam dwie alternatywy.

    Prosto od dużego brata Microsoftu – Microsoft Expression Encoder. W wersji darmowej nagra max 15 minutowy filmik.

    Druga (lepsza) alternatywa to Screencast-o-matic screencast-o-matic.com

    Jest opcja darmowa i płatna. Użycie bajecznie proste a możliwości edycyjne zdecydowanie wystarczające. Najważniejsze – nie wymaga instalacji – działa prosto z przeglądarki.

    Odpisz
    • Do prostych nagrań screen-cast-o-matic jest rewelacyjny. W zupełności wystarczy aby zmontować prostą instrukcję/tutorial. W darmowej wersji brak kilku narzędzi. Ja skusiłem się na płatną (chyba 15$ rocznie…) dzięki czemu mam nielimitowane nagrania w jakości HD i wszystkie narzędzia do obróbki jakie są dostępne.

      Jednak póki co nie znalazłem jeszcze narzędzia które przebiło by program Camtasia 🙂

      Odpisz
  8. Dziękuję za cenną poradę. Za chwilę instaluję program.
    Do tej pory gdy chciałem coś pokazać udostępniałem ekran na skype, ale tylko wtedy gdy z kimś rozmawiałem. Jeśli chciałem komuś wysłać zrzut miałem z tym problem, który właśnie mi rozwiązałeś. Dziękuję za pomoc i pozdrawiam,
    Jacek Pastuszko

    Odpisz
  9. Ciekawe program z ciekawymi rozwiązaniami, które trzeba przetestować. Ja osobiście do tej pory korzystałem z ashampoo snap 5, który jest też bardzo pożyteczny tyle że jest na licencji. W każdym razie oba produkty warto porównać i zobaczyć ich możliwości w praktyce.

    Odpisz
  10. Program, faktycznie bardzo prosty w użyciu.
    Mam jednak pytanie:
    zrobiłem screen i chciałem część tekstu „zamaskować” czyli spowodować, żeby nie był widoczny. Opcja zakreślania tekstu nawet wybierając kolor czarny powoduje, że widać tekst, który chciałem, żeby był ukryty.
    Tymczasowo użyłem strzałek,
    można zobaczyć o co mi chodzi oglądając zrobiony screen na stronie
    wkurwiacze.pl/obrazek/139/odmowa-z-urzedu—braki-formalne.html

    Czy wiecie jak można to prościej lub ładniej zrobić?

    Odpisz
  11. Dzięki za polecenie. Już od jakiegoś czasu szukałem czegoś takiego. Imageshack ciężki w użyciu, zwykły PrintScr za słaby, a tu połączenie obu opcji. Super sprawa 🙂

    Odpisz
  12. Cóż, pozostaje mi podziękować za TIPsa. Trochę męczyłem się z podobnymi tematami i wygląda, że podsunąłeś mi rozwiązanie. Zacząłem Jing’a używać i ciągle widzę nowe zastosowania. Naprawdę wielkie dzięki 😉

    Odpisz
    • @Radek,
      jak będziesz miał jakiś pomysł na zastosowanie Jing’a, pisz w komentarzu – możesz kogoś z nas zainspirujesz.

      Odpisz
  13. Przepraszam, drugi raz dodałam komentarz, ponieważ pierwszy „zniknął”, dopiero po dodaniu drugiego zauważyłam, że pierwszy czeka jeszcze na moderację. Więc jeden można usunąć 😉

    Odpisz
  14. Świetne. Wszystko działa! Jak znajdujesz takie świetne rzeczy? ;):)
    Dzięki, że się dzielisz, bo sknerki zostawiają tylko dla siebie…
    Czekam niecierpliwie na coś fajnego w przyszłości na Twojej stronie ;).
    Pozdrawiam

    Odpisz
    • @Iza,
      jak znajduję? Czerpię wiedzę i inspirację z wielu źródeł. Jing’a zapewne znam z powodu Camtasia Studio – mojego ulubionego softu do nagrywania tutoriali video (ta sama firma tworzy te dwa programy).
      Czasami znajdę coś w Sieci, czasami przeczytam w PC Wordzie, innym razem znajomy coś podrzuci, a czasami sam na coś trafię. Takie programy znajdujemy albo przypadkiem, albo podczas świadomych poszukiwań, gdy czegoś faktycznie w danej chwili potrzebujemy. Problem w tym, że czasami robimy coś w sposób nieoptymalny i żyjemy w nieświadomości, że można to robić o wiele szybciej i efektywniej. Moje życie internetowe dzieli się na to przed Jing’iem i po nim 😉

      Odpisz
  15. …A od dawien dawna istniejący guzik PrtScn? To nie tylko XP, ale Win 3.11 już to posiadał… Rozumiem, że nagrywanie filmów jest tą rewelacją programu ;).

    Odpisz
    • 1) Z takim anchorem linka na tym blogu nie masz szans.
      2) Jakbyś przeczytał uważnie artykuł, to byś wiedział, na czym polega największa zaleta tego programu.

      Odpisz
  16. Witaj Pawle!
    Twoja wiedza i pisanie na temat programów, sprzętu używanego przez internautów jest bardzo dobrym pomysłem.Kiedy ktoś chce kupić potrzebuje obiektywnej rady a nie wciskania mu kitu.Twoje rady są bardzo cenne,bo bezinteresowne i poparte doświadczeniem. Dziękuję za Jinga.

    Odpisz
  17. Czegoś tu nie rozumiem: 1) Jest sobie programik do robienia screenów i zapisu video np. okna czy pulpitu. 2) Mogę później to nagranie umieszczać na serwerze trzeciej firmy.

    I tu pytanie: jaką korzyść wizerunkową/marketingową da używanie właśnie tego screencast.com?
    Czy to tylko pomoc w odciążeniu „własnego” serwera czy może jakaś nowa videospołecznościówka typu Youtube?

    Odpisz
    • @Dominik,
      korzyść wizerunkową lub marketingową? Żadną. Nie o to tu chodzi. Jing przyspiesza pracę i współpracę – tylko tyle, i aż tyle.

      Odpisz
  18. Bardzo zainteresowaly mnie te możliwości robienia 5 min. filmiku. Można go później umieścić na You Tubie?

    Odpisz
  19. witam ponownie 🙂

    Wykorzystałem praktycznie Twoją wiedzę i nagrałem fajowski tutorialek odnośnie kont google.

    Kapitalna sprawa, mam nadzieję, że Ci się przyda 😉

    P.

    Odpisz
      • @Pavel,
        super tutorial, dzięki. Przyznam się bez bicia, że nie korzystałem z tej możliwości, którą opisujesz. A właśnie niebawem będę łączył kolejne konta pocztowe z gmail’em – więc najpewniej skorzystam z Twojej rady na wielu userów. Super sprawa. Do tej pory miałem po prostu odpalone dwa osobne konta w dwóch… przeglądarkach 😉

        Odpisz
  20. No zainstal i podziękował.
    Do tej pory używałem zrzutu z klawiatury „PrtSC” i wklejałem to do painta i zapisywałem na dysku. Muszę przyznać, że unikałem tego jak ognia bo wk..ło równo 😀

    pzdr
    P

    Odpisz
  21. Jeśli używasz Skype’a do komunikacji to ma on w sobie opcję dzielenia obrazu z osobami z którymi rozmawiamy. Do tego polacam przetestowanie join.me do pokazania komuś swojego desktopu „live” 😉

    Odpisz
    • @Gorczas,
      masz rację: współdzielenie ekranu w Skype często się przydaje. Ale Jing służy generalnie do tego, do czego Skype się nie nada. Np. piszesz komuś maila z wypunktowaniem uwag odnośnie jego strony internetowej. I każdy punkt ilustrujesz zrzutem ekranowym z dorysowanymi strzałkami i komentarzami. Tobie utworzenie takiego maila zajmie chwilę, a Twój rozmówca (adresat) zrozumie bez problemów Twój przekaz. No i odpadają załączniki w mailu – wsio jest online na serwerach TechSmith’u.

      Odpisz
  22. dobry program, często zastanawiałem się jak to się robi, prosta instalacja i połączenie z kontem na serwerze. a jak się robi podobne zrzuty z ręcznym pismem i strzałkami o różnych kształtach?

    Odpisz
    • @keramster,
      jak chcesz się naprawdę elastycznie bawić ze zrzutami ekranowymi, zainwestuj parę złotych w SnagIt (też firmy TechSmith).

      Odpisz
  23. Dzięki bardzo za instrukcję obsługi Jing’a. Co prawda kiedyś założyłem konto na screencast.com, ale nigdy go nie używałem; nawet zapomniałem, że je w ogóle mam. Dzięki Tobie w prosty sposób bardzo pomogłem sobie – głównie czasowo na wysyłanie ludziom małych instrukcji za pomocą linków niż za pomocą wstawiania potężnego obrazu monitora do maila i czekanie, aż się w końcu wyśle. To jest druga aplikacja, którą dzięki Tobie będę wykorzystywał. Pierwszą był Prezi, bez którego nie wyobrażam sobie robienia prezentacji. Dzięki

    Odpisz
    • @Bartosz,
      cieszę się, że udało mi się podpowiedzieć Ci te 2 aplikacje. Niebawem nasmaruję kolejne artykułu, w których będę polecał inne programy.
      Będę też pisał o sprzęcie: myszce, klawiaturze, monitorze itp. Wiele osób ma dylematy i przyda im się szybki poradnik, jak kupić optymalnie.

      Odpisz
  24. Zaiste świetne oprogramowanie. Fajnie działa i posiada tą zaletę, że jak chcemy mieć wszystkie screeny w 1 miejscu to zrzucamy ją do chmury.

    Jedyne do czego bym się przyczepił to momentami GUI zabija. Przycisk X jest w miejscu w którym najmniej bym się go spodziewał 😛

    Odpisz
    • @Krystian,
      hmm, trochę się czepiasz chyba 😉
      Przycisk anulowania (x) jest – moim zdaniem – w dobrym miejscu. Wolałbyś w prawym, górnym rogu? Przecież musiałbyś dalej myszką do niego sięgać 😉

      Odpisz
  25. Witam
    Program niezły, ale czy jakiś super, to bym nie powiedział. Ja osobiście używam do zrzutów ekranu Ashampoo Snap, też jest niezły, ma możliwość wysłania przez email.

    Odpisz
    • @Janek,
      w sumie nie bardzo rozumiem, co masz na myśli, pisząc „czy jakiś super, to bym nie powiedział”. Podaj konkretny powód, dlaczego nie jest super, jak to ująłeś.
      Jing swoją funkcję wypełnia niemal doskonale: w kilka sekund można pokazać komuś zawartość swojego ekranu, z zakreśleniem różnych obszarów czy własnymi dopiskami. Czego mu brakuje, by pełnić lepiej tę funkcję?

      A wysyłanie plików mailem do żadna wygoda.

      Odpisz
  26. Jinga używam od dawna (jeszcze od w wersji z opłatą). Niestety mam teraz problem z zapisywaniem plików w innym formacie niż SWF. Czy u Was jest podobnie? Czy można rozwiązać ten problem poza zakupem Snagita ;).

    Odpisz
  27. witam
    z tego co opisujesz Jing ,to coś czego szukałem , przetestuje i dam znać jak moim zdaniem to działa
    pozdrawiam Kazimierz Fabajński

    Odpisz
  28. Dzień dobry Pawle!
    Dziękuję za wpis. Zazdrościłem Ci tego jinga, z którego non stop mi przesyłasz screencasty. Myślałem, że JING jest częścią płatnej Camtasii dlatego nawet (z lenistwa) nie pytałem ani nie zaglądałem. Aż dziw, że nie podpytałem 😉
    Dziękuję za info i opis.
    Piszę ten komentarz w trakcie instalacji JINGa.
    Za chwilę pójdzie w ruch bo mam do dokończenia temat z klientem i wiem co mi w tym pomoże 😉

    Odpisz
    • @Piotr,
      ano nie wspomniałem nawet we wpisie, że Jing jest w wersji na Windows i na Mac’a. Nie ma niestety na system Linux, a szkoda.

      Odpisz
  29. Witam, dzięki za informację nt Jing. Prosty i przyjazny w obsłudze. Tego właśnie potrzebowałem! Bardzo lubię Twoje porady 🙂

    Odpisz
    • @Artur,
      dzięki za miłe słowa.
      Ten wpis rozpoczyna pewien cykl wpisów o programach użytecznych w e-biznesie, oraz o sprzęcie. Mam nadzieję, że wielu osobom oszczędzi to czas, nerwy i pieniądze.

      Odpisz
  30. Ja osobiście używam Awesome Screenshot, jednak on przydaje się tylko do stron internetowych. Z tego co piszesz, to Jing ma dużo więcej możliwości. Szczególnie zainteresowała mnie możliwość nakręcenia własnych filmików. Jaka jest ich jakość? Ile zajmuje taki 5 minutowy film?

    Odpisz
    • @Nikodem,
      jakość jest bardzo obra.
      Nie podam wielkości plików video, bo… praktycznie nie używam tej funkcji. Mam Camtasia Studio, więc wszelkie nagrania robię tym programem. Jednak nie powinno być zbyt opasłe – w końcu to nagranie ekranu z obniżoną ilością klatek.

      Odpisz
    • Ja też używam Awesome Screenshot i bardzo sobie chwalę. Bardzo rzadko potrzebuję zrobić zrzut poza przeglądarką. Skoro proponowane narzędzie żre pamięć, to nie widzę potrzeby, aby je instalować. Jak raz na ruski rok zrobię print screena systemowo i wytnę w Paint.NET to nic się nie stanie 😉

      Odpisz
  31. Ciekawy program, ładnie opisany.

    Odpisz
  32. Jing to same zalety – dziękuję za oszczędzony mój czas, polecam wszystkim gorąco.

    Odpisz
  33. tez uzywam czesto zrutu ekranowego, bo tak jak Pan napisal, oszczedzam czas…. ale obecne systemy maja takie funkcje w standardzie wiec nie trzeba instalowac niczego z zewnatrz…no chyba ze ktos ma jeszcze winde xp to wtedy moze….w windows 7 nazywa sie to „snipping tool” i jest w dodatkach w starcie – ikonka z nozyczkami 🙂

    Odpisz
    • @Michał,
      a czy przeczytałeś uważnie wpis?
      Jasne, że sam zrzut ekranowy to nie problem. Ale zrzut ekranowy wrzucany w tle na serwer, to już inna bajka. To dlatego Jing tak oszczędza czas i poprawia komfort pracy online.

      Odpisz
  34. Witam
    Nigdzie na tej stronie screencast.com nie widzę możliwości otwarcia sobie konta możesz Paweł podpowiedzieć, w którym miejscu to się robi?

    Odpisz
    • @Ewa,
      masz rację, trochę dziwnie to zrobili. Niby czytelnie, ale dopiero niżej na stronie. Jest tam taka żółta belka i na niej link do strony: http://www.screencast.com/ No i tam oczywiście formularz zakładania konta.

      Odpisz
    • A to zwykły print screen już nie wystarcza? :>

      Odpisz

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Uwaga: zasady rozsądnego komentowania.
1. Daruj sobie komentarze typu "Dobry wpis", "Gratulacje! link.pl" itp.
2. Komentuj tak, jakbyś chciał, aby u Ciebie komentowano.
3. Podawaj w formularzu Twój prawdziwy adres e-mail (jest bezpieczny!)
4. Link do Twojej strony WWW (w podpisie) pokaże się dopiero wtedy, gdy napiszesz 5-ty komentarz na ebiznesy.pl. Pamiętaj jednak, aby zawsze podawać ten sam adres mailowy (komentarze zliczane są właśnie po mailu).