subiektywnie o e-biznesie

Ekonomiczna, niezawodna, tania i szybka drukarka do firmy – legendarna HP serii 900

Ekonomiczna, niezawodna, tania i szybka drukarka do firmy – legendarna HP serii 900

Prowadząc biznes tradycyjny czy stricte e-biznes, każdy z nas drukuje. Co prawda komunikacja mailowa i wszechobecne pdf-y zmniejszyły ilość papieru i tuszu, jaki zużywamy miesięcznie, jednak dalej nie da się obejść w firmie bez drukarki (atramentowej lub laserowej). Dziś dam Ci dobrą radę, jak oszczędzić w tym temacie. Zapraszam Cię do lektury.

Nie, nie jest to artykuł sponsorowany. I nie będę polecał Ci żadnego nowego sprzętu. Przeciwnie: ten wpis nie będzie na rękę producentom tego typu sprzętu. Dlaczego? Bo odradzam Ci zakup nowej drukarki. Ale po kolei.

Czego moja i Twoja firma potrzebuje?

Prowadzę firmę od kilku lat. Zawsze miałem więcej niż jedną drukarkę pod ręką. Kiedyś miałem kilka drukarek i jeden skaner. Trzeba jednak przyznać, że urządzenia wielofunkcyjne świetnie się sprawdzają, dlatego na dzień dzisiejszy mam do dyspozycji:

  • w domowym biurze: jeden „kombajn” (drukarka, skaner i kopiarka w jednym) i jedną drukarkę atramentową,
  • w siedzibie sklepu internetowego: cztery drukarki i jedno urządzenie wielofunkcyjne.

Czyli w sumie 5 drukarek i 2 „kombajny”. Sporo prawda? No jasne, że sporo. Przecież ciężko wyobrazić sobie stanowisko pracy bez drukarki. Być może myślisz, że wydałem sporo pieniędzy na te urządzenia i że wydaję mnóstwo na tusz co miesiąc. Otóż nie – wręcz przeciwnie: wydałem grosze i wydaję grosze. Jak to możliwe? Poznaj legendę…

Legendarne drukarki HP z serii 900 (9xx)

Nie pamiętam dokładnie, od kiedy mam pierwszą drukarkę z tej serii. Ale chyba od blisko 20 lat. Na pewno był to model firmy Hewlett-Packard: HP Deskjet 930c (zdjęcie poniżej).

Drukarka HP Deskjet 930c

Nie wiem, czy była to najpopularniejsza drukarka z serii 9xx, ale bardzo możliwe, że tak. Być może dziś wydaje Ci się dość toporna z wyglądu, ale gdy weszła do sprzedaży wiele lat temu robiła świetne wrażenie. Na moje szczęście już wtedy darzyłem zaufaniem markę HP (w kwestii drukarek, bo w innych nie miałem wtedy zdania), zatem mój wybór padł właśnie na nią. Nie pamiętam też, ile za nią zapłaciłem, ale coś mi chodzi po głowie, że było to na obecne pieniądze jakieś 500-800zł. Więc całkiem sporo, choć trzeba pamiętać, że kiedyś nie było takiej szalonej konkurencji na rynku i peryferia komputerowe były relatywnie droższe.

Wtedy oczywiście nie wiedziałem, że kupuję drukarkę, która na zawsze wpisze się w krajobraz mojego miejsca pracy. Dlaczego tak się stało, dlaczego używam tych drukarek po dziś dzień? Oto powody:

  • Drukarki serii 9xx są szybkie. Nie ważne, który masz model (930c, 959c, 990cxi itd.) – każda z nich drukuje jak szalona.
  • Świetnie drukują nawet w roboczej (ekonomicznej) jakości. W zasadzie sporadycznie daję jakość „normalną” (są 3 tryby: ekonomiczny, normalny i najlepszy – każdy zużywa inną ilość atramentu), gdyż do większości zastosowań doskonale sprawdza się jakość robocza, ekonomiczna, oszczędna – czy jak tam ją jeszcze nazwać. W tej jakości drukarka pracuje najszybciej i jednocześnie zużywa najmniej atramentu. Po co zwiększać zużycie tuszu i dłużej czekać na wydruki, skoro nawet kody kreskowe na etykietach adresowych doskonale się drukują?
  • Instalują się bez problemów. Osobiście pracuję na Windows od lat i nigdy nie miałem problemów z instalacją tych drukarek (w innych systemach – Mac i Linux – też wszystko gra).
  • Są proste w budowie. To bardzo ważne. Gdy np. papier się zatnie, nie stanowi to problemu: otwierasz w sekundę zatrzask z tyłu urządzenia i masz dostęp do rolek – wyciągasz zmiętą kartkę i po kłopocie.
  • Mają głowice drukujące w kartridżach. Nie jestem ekspertem w tym temacie i mogę się mylić, ale chyba istnieją dwa podstawowe typy drukarek atramentowych, jeśli chodzi o budowę kartridży i głowic: albo głowica stanowi część drukarki (a pojemniki są tylko źródłem tuszu), albo każdy pojemnik ma wbudowaną głowicę drukującą. Dlaczego jest to ważne? Otóż głowice drukujące są najsłabszym ogniwem tej układanki – zatykają się, „odchodzą”, ulegają uszkodzeniom mechanicznym. Jeśli głowica jest w kartridżu, wtedy problem jest prosty do rozwiązania: wymieniamy go i po kłopocie. Jeśli natomiast głowica stanowi część drukarki, wtedy mamy duży problem. Warto o tym pamiętać, gdy kupujemy drukarkę.
  • Są proste w obsłudze. Widzisz te 3 przyciski na drukarce na zdjęciu powyżej? Tak, dokładnie tyle ich jest na drukarce HP 930c, mojej pierwszej miłości. „Anulowanie drukowania”, „kontynuowanie drukowania” i „włącz / wyłącz” – po co więcej, po co komplikować temat?
  • Są niezawodne. Oczywiście, że się czasami psują – jak każdy sprzęt tego typu. Jednak legenda tych urządzeń nie wzięła się znikąd: są po prostu niemal bezawaryjne. Warto je konserwować co jakiś czas (np. co 2 lata), by przedłużyć ich żywotność i zwiększyć kulturę pracy (czyste i nasmarowane elementy po prostu lepiej i ciszej pracują).
  • Są długowieczne. Mam tu na myśli dwa elementy: długość życia drukarki i ilość wydruków. Długość życia, póki co, bije rekordy: 20-letnia drukarka z tej serii nie jest niczym wyjątkowym. Zastanów się, czy masz wokół siebie peryferia komputerowe, które mają 20 lat, działają i doskonale Ci służą. I co? Masz coś? No właśnie.
    Pamiętam, jak kiedyś po raz pierwszy sprawdziłem, ile ma na liczniku moja drukarka 930c. Zbliżałem się do 100.000 wydruków (!). A drukarka? Działała jak nowa. Dla tych urządzeń kilka czy kilkanaście tysięcy wydruków to lata młodzieńcze. Powyżej 100 tysięcy wytrzyma pewnie większość egzemplarzy. A przy dbaniu i konserwowaniu, najpewniej 200.000 wydruków (lub więcej) nie będzie stanowiło problemu. Co Ty na to?
  • Drukarki z tej serii działają (w większości) na tych samych tuszach. Są dwa kartridże: czarny i kolorowy. Mam w firmie (jak już wspomniałem) spory arsenał tych drukarek (różnych modeli z serii 9xx, w tym także wspomniany kombajn). Wyobraź sobie wygodę, komfort i oszczędności, jakie uzyskuję, kupując w kółko te same 2 rodzaje kartridży do tych drukarek: HP15 lub 45 (czarny) i HP78 (kolor).
  • Są niewiarygodnie tanie w eksploatacji. To chyba największa zaleta tych drukarek. Jak patrzę na dzisiejsze drukarki, to bierze mnie śmiech (ze względu na małą pojemność pojemników z tuszem), ale i złość na producentów (są pazerni na Twoje pieniądze). Jak można doić Klientów, wypuszczając do sprzedaży drukarkę, której eksploatacja pochłania majątek (drogie tusze) i jest upierdliwa (częste zmiany pojemników, ponieważ mają małą pojemność)? Z drukarkami serii 900 jest zupełnie inaczej: tusze mają duże pojemności (nawet 40ml!) i są śmiesznie tanie (od kilkunastu złotych). A do tego dobre zamienniki drukują niemal tak samo dobrze, jak oryginały (z kolorem różnie bywa, ale z czarnym nie ma problemów).

A teraz – zanim wejdziesz na Allegro i wpiszesz w wyszukiwarkę „Hp 930c” – powiedz mi, jak myślisz, ile taka drukarka obecnie kosztuje, za ile możesz ją dostać? Dla mnie każda z nich warta jest jakieś 1000zł (biorąc pod uwagę korzyści i oszczędności, jakie uzyskuję przez długi czas). A kupić ją można, uważaj, za… 30-200zł 😉 Najczęściej kupuję je w cenie 50-100zł. Czasem trafiają się z pełnymi tuszami, wtedy warto dać nawet +100zł.

Jak kupić taką drukarkę? Oto mój sposób:

  1. Wejdź na Allegro i poszukaj tych drukarek. Oto modele, z których sporą część znam: Deskjet 930c, 932c, 934c, 935c, 940c, 940cxi, 950c, 959c, 960c, 960cxi, 970cxi, 980cxi, 990cxi.
  2. Nie przejmuj się wiekiem drukarki, za to zwróć uwagę na przebieg (ilość wydruków). Bez problemu znajdziesz taką, która będzie miała <10.000 (bywają rodzynki, co mają nawet <1000!). Jak już wiesz, taki przebieg dla tych drukarek oznacza niemal zero zużycia.
  3. Reszta standardowa: sprawdź rzetelność sprzedającego (komentarze), koszty wysyłki. Dobrze, jeśli trafi Ci się okazja kupna drukarki w pobliżu miejsca zamieszkania. Jeśli jednak nie możesz odebrać jej osobiście, nie przejmuj się – z mojego doświadczenia wynika, że ciężko je uszkodzić w transporcie (nie są delikatne).

W firmie drukuję sporo: od kilkudziesięciu do 100-kilkudziesięciu wydruków dziennie. Chyba raz na tydzień wymieniamy czarny atrament w drukarce drukującej etykiety (w innych dużo rzadziej). Nie licząc papieru, koszty atramentu u mnie wynoszą jakieś 50 zł brutto miesięcznie. Kosztów amortyzacji drukarek nie ma sensu nawet wyliczać, bo jeśli kosztują kilkadziesiąt złotych, a wytrzymają +100 tys. wydruków, to o czym tu mówić?

Nie chcę nawet myśleć, co by było, gdybym nie poznał kiedyś pewnej niepozornej drukarki firmy Hewlett-Packard: HP Deskjet 930c. Przynajmniej jeden element w biznesie mam z głowy: drukuję szybko i ekonomicznie. I nawet nie wiem, czy kiedykolwiek się to zmieni. Dlaczego? Bo te drukarki chyba zawsze będzie można kupić na rynku wtórnym, a tusze do nich będą oferowane, gdyż będzie na nie popyt.

Polub ten wpis, jeśli uważasz go za wartościowy i skomentuj, jeśli masz ochotę i wenę.

Paweł Krzyworączka i drukarka HP Deskjet 930c

34 komentarze

  1. Bardzo ciekawy artykuł. Niestety drukarki serii 900 mają dziś ponad 20 lat (piszę ten tekst w 2021 roku) i bardzo duże przebiegi liczone w dziesiątkach tysięcy stron. Pożółkłe tworzywo pęka. Części zamiennych brak, a cena cartridga 45 i 78 wzrosła w ostatnich 5 latach z 35 na 85-95 złotych. Cartridge dostępne na rynku są przy tym dużo gorszej jakości niż 5 lat temu – tyczy to zwłaszcza kartridga z tuszami kolorowymi – 78.

    Odpisz
  2. Ja muszę pochwalić swoim wyborem drukarki. Od 13 lat prowadzę firmę i cały czas korzystam z HP 1020 lub jej klonów. Jest niezniszczalna… To znaczy to nie tak, że używałem jednej – podobnie jak Paweł, mam ich 2-3 cały czas. Ostatnio mnie zaciekawiło, ile ma na „liczniku” jedna z nich – 245 tys.
    Z awarii to raz wymieniałem w niej jakąś folię w serwisie i skasowali mnie całe 140 zł… Tonery za kilkanaście złotych, te lepsze zamienniki za 25-30 zł. Naprawdę polecam – i jakie to ekologiczne 😉 Tyle lat, w sumie wydruków masa, bo dwie mi padły, pewnie też miały tyle nadrukowane albo i więcej. A używkę z małym przebiegiem kupuje za jakieś 150 zł. Polecam 😉

    Odpisz
  3. Miałem taką drukarkę ale przerzuciłem się na model wielofunkcyjny. Lata u mnie działała i nadal jest sprawna.

    Odpisz
  4. Pracowalam w kafejce internetowej jeszcze kilka lat temu. Wlasnie taka drukarke mielismy i teraz szukalam czegos takiego do domu majac te z cafe w pamieci. Natknelam sie na te strone i voila… ta sama! Odnalazlam ja.

    Pragne oznajmic: w cafe robilismy po ~~ skromnie kilkanascie tysiecy stron wydrukow miesiecznie. Wiem ze ten sprzet byl tam od wielu lat kiedy sie zatrudnialam a licznik drukarki mial juz cyfre w setkach tysiecy.

    Do domu potrzebny mi tani szybki sprzet a ta drukuje dodatkowo w calkiem dobrej jakosci.
    Jest prosty i niezawodny. Szukam teraz… juz choc wiem czego 🙂
    Dzieki za artukul!!!

    Odpisz
  5. Tak to już jest, że czasami na rynku pojawia się produkt, który jest znacznie lepszy niż chciał go producent. Niestety taka jakość jak opisanej drukarki to dzisiaj już rzadkość choć i teraz zdarzają się takie rodzynki 🙂

    Odpisz
  6. Ja miałam taką drukarkę w swojej firmie i sprawdzała się świetnie, tusz nie przysychał, ale też bardzo dużo z niej korzystałam, więc może nie miał nawet kiedy.

    Odpisz
  7. Moim zdaniem szkoda się bawić w kupowanie takiej atramentowj drukarki. Już bardziej jedna z pierwszych biurówek HP laserJet z serii 40XX. Toner to groszowe sprawy, za to jest w miarę szybka, głośna i bezawaryjna, opcjonalnie można zamontować duplex i ci którzy troszczą się o środowisko redukują ilość zużytego papieru nawet do 50%.
    Drukarka to wydatek ok 400pln. Dodatkowe opcje jak printserwer też są dostępne.

    Pozdrawiam

    Odpisz
  8. Od 2002 r. drukuję bez awarii HP 940c 🙂 Oryginalne tusze drogie ale zamienniki można kupić.

    Odpisz
  9. Właśnie kupiłam drukarkę z serii 9xx, czy moglibyście się podzielić informacjami o sprawdzonych zamiennikach – szukam jakiegoś optimum pomiędzy ceną, a jakością.
    Na drukarce zamierzam drukować głównie dokumentację techniczną zawierającą dużo kolorowych zdjęć.
    Do tej pory na innych drukarkach używałam ActiveJet, BlackPoint, Actis, ale te są drogie i ostatnio coraz gorszej jakości, są jeszcze Asarto, do których jakości nie mam zastrzeżeń, jednak wciąż za drogie.

    Będę wdzięczna za informacje ze wskazaniem na konkretny zamiennik + ewentualnie firmy, które dobrze napełniają kartridże – rejon południowej Polski, w okolicach Katowic lub Krakowa.

    Chodzi o zamienniki tuszy HP nr 45 i 78.

    Odpisz
  10. Jestem fanem firmy HP zarówno laptopów jak i drukarek. Musze wymienić swoją starą zasłużoną na nowszą i z porad i kupię ten model.

    Odpisz
  11. Kiedyś również poleciłabym HP, ale obecnie to już nie jest ta sama firma. Z racji tego, że ja jednak wolę nowy sprzęt to obecnie zdecydowanie brother.

    Odpisz
  12. Może dla tych, którzy mniej mają do czynienia ze sprzętem drukującym, a muszą z niego korzystać te informacje będą przydatne.
    Już jakiś czas temu napisałem kilka zdań, ale większość tematów jest aktualna.
    http://cedex.com.pl/kurs-rozwiaz-skutecznie-i-prosto-problemy-z-tuszami-i-drukowaniem-jedyny-taki-kurs-w-polsce-p-116.html

    Oczywiście za darmo dla czytelników ebiznesy:)
    kupon na 100% FREE936F71SP

    Ps
    Z obecnych modeli atramentów dobrą propozycją jest
    Epson z serią L z fabrycznym systemem zasilania w tusz
    https://www.epson.pl/pl/pl/viewcon/corporatesite/cms/index/1007?filter=consumer

    Odpisz
  13. Od lat nie używam HP, jakoś zraziłem się do tego, że tusz często przysychał a dodatkowo koszt eksploatacji był wyższy od Epson. Aktualnie Epson TOP1 dla mnie 🙂

    Odpisz
    • Tusz przysycha tylko kiedy nie drukujesz lub drukujesz rzadko oraz wtedy kiedy używasz taniego / marnego tuszu /
      Jeśli w Epsonie użyjesz lipnego tuszu i będziesz drukować sporadycznie głowica do wymiany a to więcej niż drukarka

      Przez 10 lat regenerowałem tusze w serwisie i nie było trwalszej i ekonomiczniejszej serii niż HP9xx

      Odpisz
  14. Miałem tę drukarkę HP 930 i naprawdę ten sprzęt rządził! Szybka, tania w eksploatacji i niezawodna 🙂 Również polecam!

    Odpisz
  15. Nie jestem przekonany do urządzeń hp, miałem kilka razy z nimi do czynienia i każde padało po dosyć krótkim czasie, z zamiennikami też problem. Obecnie mam urządzenie brother, super się sprawdza, są do niego łatwo dostępne zamienniki (najczęściej kupuję actis).

    Odpisz
    • @Zbychu,
      Zauważ, że nie piszę o HP ogólnie, ale o konkretnej serii drukarek. Po prostu im się udały, przeszły do legendy.
      Obecne „hapeki” bywają lepsze i gorsze, ale nie mają porównania do serii 9xx.

      Odpisz
  16. A ja użytkownikom laserówek przypominam, że z tym sprzętem trzeba uważać – niestety nadal spora część drukarek emituje do otoczenia pewną ilość bardzo szkodliwych substancji. Podobno z latami technologie coraz lepsze i nowsze drukarki coraz mniejszy mają z tym problem, ale nadal on istnieje. Oczywiście, jeśli kupujemy naprawdę dobrą (czyt. drogą) drukarkę do biura, która stać będzie gdzieś z dala od stanowisk pracy, to nie ma problemu. Ale np. ja pracuję w małym pomieszczeniu i drukarką na biurku. Tez miałem ochotę na ekonomiczny druk z niedrogiej laserówki, ale jak poczytałem w sieci, to ochota mi przeszła. Na razie pozostaję przy atramencie.

    Odpisz
  17. Ja polecam laserowego Lexmarka E450dn . Ma duplex automatycznie drukuje obustronnie. Szybka tania (uzywana).

    Odpisz
  18. Według mnie najlepsza inwestycja to zakup drukarki laserowej z firmy Brother. Korzystam z niej codziennie i nigdy nie miałam z nią problemu. Toner kupuję na portalu aukcyjnym za przysłowiowe „grosze”. Drukuję stosy dokumentów a toner wystarcza mi na bardzo długo. Jeżeli natomiast potrzebujemy urządzenia wielofunkcyjnego, to bez wątpienia liderem na rynku jest firma HP. Posiadam urządzenia obu tych firm, ich eksploatacja jest nadzwyczaj ekonomiczna. Sami musimy określić jakie urządzenie przyda nam się bardziej i zakupić jedno albo drugie, a najlepiej oba 🙂

    Odpisz
  19. Muszę mieć w mojej małej firmie drukarkę wielofunkcyjną (+ min. skaner, kopiarka). Miałem atramentowy kolorowy kombajn HP (drukarka, faks, skaner), faks teraz zbędny, są maile (po zeskanowaniu). Miała oddzielne kolory kartridży oraz oddzielne głowice. Kosztowała tylko 800 zł (5 lat temu). Co roku 3 razy wymieniałem atramenty. Koszt 170×4 szt. x 3-krotna wymiana. Blokowała zamienniki. 2 lata temu padła głowica. Koszt napraw 800 zł!!!
    Za 800 zł kupiłem w centrumdruku nowego Xeroxa 3045 laserowego cz. b. (druk w kolorze okazał mi się zbędny a skaner skanuje w kolorze). Od 2 lat taaaaka ulga i ile mniej toneru!

    Odpisz
  20. Kiedyś (1999-2006), jak jeszcze pracowałem w banku, drukowaliśmy na HP, gdy inni mieli jeszcze igłówki 🙂 Od tamtej pory również zakochałem się w tej firmie. Jakieś 7 lat temu kupiłem do domu atramentową HP C4180 i … zaczęły się problemy. Oryginalny tusz to jakaś porażka kosztowa a ilość jest dwukrotnie mniejsza, niż zamiennika. Niestety z zamiennikami jest tak, że raz wszystko dobrze działa, a kolejnym (w tym najmniej oczekiwanym) drukarka nie może „znaleźć” pojemnika z tuszem. Chciwość koncernów jest zatrważająca!!
    Z biegiem lat potrzebowaliśmy innej, szybkiej i wygodnej drukarki. Po wielu badaniach rynku padło na HP Laser Jet 400 MFP. Dlaczego? Zamienniki są dość tanie, drukarka to kombajn, który działa na Wi-Fi; cichy i szybki z duplexem. Póki co jestem zadowolony. Czas pokaże, czy wytrzyma 20 lat 🙂

    Odpisz
  21. Ja prowadzę firmę od 14 miesięcy i na samym początku zainwestowałem w drukarkę firmy brother dcp-560cn – drukarka fakt – kosztuje sporo, ale cena tuszy bije na głowę wszystko – 4 komplety tuszy ( 4x czarny, 2x czerwony, 2x niebieski, 2x żółty) kupiłem za 45 zł wraz z przesyłką!
    Przez ten czas poszło 4 ryzy papieru i 1 cały komplet kartridży – teraz kończy się drugi pojemnik czarnego tuszu. Skaner działa bez problemowo na linuksie, windowsie – na macu nie testowałem.

    Odpisz
  22. Właśnie kupiłem 930c bo ta wielofunkcyjna to po kilkunastu wydrukach zużyła połowę tuszu.

    Odpisz
  23. Ja podobnie jak cheras eksploatuję HP Laserjet 1018 i jest nie do zajechania. Nowa kaseta z tonerem kosztuje mnie 45zł. Wystarczy na 2500 stron. Przejechała ze mną całą Polskę kilka razy. Do druku bieżących rzeczy faktury, materiały do szkolenia cz. białe. Tylko to. Dlaczego? 1018 i 1020 to były kultowe modele, które nie posiadały w kasecie tonera chipu zliczającego wydrukowane strony. Ta drukarka nie woła Ci że masz mało toneru, bo ona nic nie wie 😉 po prostu tylko drukuje. Ps. Paweł tak jak pisałeś: głowice są albo w drukarce (Epson, Canon) albo bezpośrednio w kartridżu jak np w HP.

    Odpisz
  24. Ja też Pawle byłem KIEDYŚ fanem drukarek HP. Niestety od wielu lat firma HP zaczęła produkować coraz „delikatniejsze” urządzenia (zaplanowana nieprzydatność / „spisek żarówkowy”). Choćbyś nie wiem jak dbał to dzisiejsza drukarka i tak się zepsuje po ok. 2 latach, często przez jakiś mały trybik, którego wymiana oczywiście kosztuje więcej od nowej drukarki 🙁 Pojemność tuszy mierzona w pojedynczych ml wystarczą na niewiele, a fotografii można pewnie wydrukować tylko kilka… Ja podobnie jak Ty jestem fanem 930C, pracowałem kiedyś w firmie gdzie takowa drukowała kilka tysięcy stron miesięcznie przez kilka lat (dopóki nie została zastąpiona „lepszym” modelem) i nic, żadnej awarii tylko okresowe czyszczenie. W firmie posiadam (oprócz kombajnu) laserówkę HP LaserJet 4ML (mono, do faktur), która ma 16 lat. U mnie jest 8 lat, poprzednio była „zajeżdżana” w dużej firmie. Działa nadal, a przez ten czas tylko kilka razy był czyszczony wałek podawania papieru. Sądzę, że para DeskJet 930C / LaserJet 4ML (kolor / mono) byłaby idealna w każdej małej firmie.

    Odpisz
  25. Pawle, jeśli chodzi o laser zainteresuj się starymi drukarkami z serii Lexmark 64X (od 640 do 644).

    Polecił mi to cudo kolega i od tamtej pory kupujemy tylko takie (przez długi czas mieliśmy nawet rezerwową, która stała i się kurzyła w magazynie na wypadek uszkodzenia podstawowej, teraz jej używamy w drugim biurze).

    Używana kosztuje 250-400 zł. Toner na ponad 20 tys. stron wydruku kosztuje (zamiennik dobrej jakości) 100-200 zł.

    Do tego wytrzymałość drukarki jest nieziemska. U tego kolegi w firmie bodajże dwa egzemplarze przekroczyły już milion wydruków.

    I jeszcze jeden drobiazg: drukuje prawie 50 stron na minutę. Co przy dużym zapotrzebowaniu naprawdę ma znaczenie.

    Odpisz
  26. A co z drukarkami, które wypluwają zadrukowany papier na górę urządzenia zamiast nad szufladkę z zapasem papieru?
    Kiedys miałem takie igły epson lq100 i był to dużo wiekszy komfort pracy, może i 20-30% oszczędności czasu jeśli liczyć czas poświęcony na zebranie wydruków i posegregowanie.
    Teraz mam „kombajn” Brothera – skanera nie używam za często, zastanawiam się nad czymś bardziej ergonomicznym – własnie czymś co wypluwa wydruk na górę zamiast zmuszać mnie do grzebania w szparze nad szufladką.

    Pawle jak wygląda sprawa ergonomii jeśli chodzi o koszta? Mam te straty czasu dodać do wszystkich kosztów drukarki i tak porównywać? Generalnie wszedzie widzę koszta materiałów, jakość, nawet prestiż ale brakuje mi spojrzenia na ergonomię i koszta generowane przez niewygodne urzadzenia.

    Odpisz
  27. Ja miałem kiedyś czarno-białą HP1018 i toner zamiennik na allegro kosztuje ok. 40-50zł wystarcza na wydruk 6 ryz papieru (czyli 3tysiące stron). fajna drukarka do domu polecam.

    Odpisz
  28. No to ja polecę inną drukarkę, laserową: xerox 3010. Nowa kosztuje ok. 190 zł. Toner na 2000 stron 15 zł (zamiennik), lub proszek za kilka złotych. To jedyna mi znana drukarka gdzie toner to po prostu pojemnik w kształcie walca, gdzie po prostu wsypujesz proszek i już. Drukuje 20 stron na minutę.

    Odpisz
    • Witaj Piotrze
      Napisz mi, ile kosztuje bęben światłoczuły do tej drukarki, co ile trzeba go wymieniać.
      NIe znalazłem czegoś takiego nigdzie w sieci.
      Toner faktycznie jest tani 15-30 zł
      Rozdzielczość 1200×1200 dpi – super

      Odpisz
  29. Od wielu lat mam laserowego samsunga ML2010. Koszt tonera kupowanego jako dobrej jakości zamiennik jest na tyle niski, że nie dorówna mu żadna atramentówka 🙂 HP to też solidna firma.

    Odpisz
    • @Marcin,
      Ja zawsze miałem słabość do atramentu. No ale może i jakiś ekonomiczny laserek kiedyś i do mnie zawita. Mógłbyś określić koszty wydruku?

      Odpisz

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Uwaga: zasady rozsądnego komentowania.
1. Daruj sobie komentarze typu "Dobry wpis", "Gratulacje! link.pl" itp.
2. Komentuj tak, jakbyś chciał, aby u Ciebie komentowano.
3. Podawaj w formularzu Twój prawdziwy adres e-mail (jest bezpieczny!)
4. Link do Twojej strony WWW (w podpisie) pokaże się dopiero wtedy, gdy napiszesz 5-ty komentarz na ebiznesy.pl. Pamiętaj jednak, aby zawsze podawać ten sam adres mailowy (komentarze zliczane są właśnie po mailu).