subiektywnie o e-biznesie

Jak zainstalować przycisk Google +1 na blogu WordPress?

Jak zainstalować przycisk Google +1 na blogu WordPress?

[wpis gościnny] Cieszę się, że mogę napisać swój pierwszy artykuł na tak znanym polskim blogu, jakim jest blog Pawła Krzyworączki [niezła wazelina, hehe – komentarz Krzywego]. Niedawno zacząłem korzystać z forum e-biznesu (forum.ebiznesy.pl), gdzie staram się w wolnym czasie trochę udzielać. Postanowiłem jednak pójść o krok dalej i wpadłem na pomysł, że przygotuję jakiś ciekawy gościnny wpis. Mam nadzieję, że udało mi się trafić w wymagania Czytelników tego bloga.

Ten wpis miał się pojawić na moim blogu – praca przez internet (internetoholik.pl), ale nad moją głową pojawiła się żaróweczka i pomyślałem, że jeśli umieszczę go tutaj, dotrę do większej ilości Czytelników.

Wpisy gościnne metodą promocji w Internecie

Abstrahując na chwilę od tematu, powiem tylko, że wpisy gościnne to jedna z najlepszych metod pozyskiwania dodatkowego ruchu na blogu. Polecam wszystkim, którzy zaczynają swoją przygodę z blogowaniem i chcą „podkraść trochę ruchu konkurencji” [i ja się na to zgodziłem? hmmm… 😉 – komentarz Krzywego]. Oczywiście „podkraść” to nie jest najlepsze słowo, jakiego mogłem użyć przy oferowaniu gościnnego wpisu Pawłowi, ale mam nadzieję, że to go nie odrzuci 😉

Przejdźmy jednak do sedna.

Po przycisku „lubię to”, który zdobył ogromną popularność w Sieci, przyszedł czas na kolejny, możliwe że jeszcze ważniejszy przycisk – „+1”. Powstało kilka wtyczek pod WordPressa, które nie działają tak, jak trzeba, lub nie są elastyczne. Mówiąc że nie są elastyczne, mam tu na myśli fakt, że nie umieścimy ich w tym miejscu, gdzie dokładnie byśmy chcieli. Skłoniło mnie to do znalezienia uniwersalnego rozwiązania, o którym za chwilę napiszę.

Pokażę Ci teraz, jak wykonując tylko kilka modyfikacji w motywie WordPressa możesz zainstalować przycisk, bez zaśmiecania swojego bloga kolejną zbędną wtyczką.

Wymagania: Aby dodać +1 do każdego wpisu na swoim blogu i badać swoje statystyki +1 (znajdziecie je w Google Webmaster Tools), musisz posiadać profil w Google. Od niedawna Google +1 otworzyło rejestrację dla wszystkich, więc problemu z rejestracją prawdopodobnie nie będzie.

Modyfikacja motywu WordPress

Naszym pierwszym krokiem implementacji przycisku +1 będzie dodanie kawałka kodu przed znacznikiem </body>, który znajduje się w stopce każdego motywu WordPress.

Zatem:

  1. Zaloguj się do swojego panelu WordPress.
  2. W lewym panelu odszukaj zakładkę appearance (wygląd) i wejdź w:
  3. Appearance -> Editor -> Footer (Wygląd -> Edytor -> Footer)

Spójrz na zrzut ekranu poniżej. Podobnie powinno to wyglądać u Ciebie.

Edycja stopki w WordPressie

Kliknij footer.php (plik stopki szablonu), który na obrazku oznaczony jest numerem „2”, znajdź w edytorze znacznik </body> i wklej poniższy kod zaraz przed nim (wciśnij control + f i wpisz „body” – najszybszy sposób na znalezienie tego znacznika).

<script type=”text/javascript” src=”https://apis.google.com/js/plusone.js”></script>

Modyfikacja footer.php w szablonie WordPressa

Uwaga: jeśli w pliku stopki (footer.php) nie znajdziesz znacznika </body>, wtedy wklej podany skrypt na samym dole stopki. Też zadziała.

Teraz kliknij „Update file”, lub jak ktoś ma Polską wersję „Aktualizuj plik”.

Uwaga: W niektórych motywach możesz nie mieć dostępu do footer.php . W takim wypadku wklej ten kod w plik functions.php:

function show_google_plus_one()

1. { echo ”;
2. }
3. add_action(’wp_footer’, 'show_google_plus_one’);

Modyfikacja pliku functions w WP

Wybieramy przycisk (wygląd)

To jeszcze nie koniec. Teraz musimy wybrać, jak ma wyglądać przycisk na naszej stronie. W tym celu odwiedzamy stronę http://www.google.com/webmasters/%2B1/button/ . W podstawowych ustawieniach wybieramy tylko rozmiar przycisku, oraz język. Dalej w zaawansowanych możemy sobie ustawić:

  1. Włączyć lub wyłączyć licznik
  2. Opcja parsowania mówi, w jaki sposób ma się ładować skrypt. Najlepsza opcja to właśnie ta domyślna, ponieważ przycisk będzie się ładował po załadowaniu wszystkich elementów z body (czyli z treści, zawartości strony).
  3. Jeśli chcemy przechwycić zdarzenie naciśnięcia na przycisk +1, możemy zdefiniować funkcję zwrotną przy użyciu javascript. O tym już nie będę pisał w tym wpisie.
  4. Jeśli chcemy, możemy przydzielić „+1” do konkretnego URLu, a nie tylko do tego, na którym znajduje się przycisk.

Po tym jak już wybrałeś swój przycisk, jesteś gotowy do wklejenia kodu na swoją stronę.

Definiowanie wyglądu przycisku Google +1

Dodawanie przycisku Google +1

Teraz zdecyduj, gdzie przycisk „Google +1” ma się wyświetlać na Twojej stronie (blogu). Z własnego doświadczenia wiem, że najlepszym miejscem na to jest górna część każdego wpisu. Na pewno już masz zainstalowany gdzieś przycisk „lubię to”, więc zainstaluj Google+1 obok niego.

Wróć z powrotem do swojego edytora, ale tym razem odnajdź plik Single Post (single.php). Znajdź miejsce gdzie dokładnie chcesz, żeby wyświetlał się Twój przycisk, wklej kod ze strony gdzie wybierałeś wygląd przycisku i kliknij „aktualizuj plik”.

To wszystko. Jeśli masz nadal problem z zainstalowaniem przycisku, będę odpowiadał na pytania w komentarzach. Pozdrawiam wszystkich i życzę miłego dnia.

Tomasz Babierzecki internetoholik.pl

[od Krzywego: a teraz kliknij przycisk „Google +1” ;-)]

17 komentarzy

  1. No takich przyciskow mozna sie „dorobic” wtyczka. Zdaje sie, ze sa wtyczki ktore dodaja po kilka „guzikow” naraz. Ale sprobuje poszperac w kodzie bo opis jest genialnie prosty i przekonuje mnie rada do uczenia sie jednak tych CSS-ow i HTML-ow.
    Wlasnie w sprawie prostoty: piszesz pieknie, ze tak powiem, dla poczatkujacych. Jestes wyjatkiem wsrod meskiej czesci blogerow piszacych na te tematy. Dotyczczas uwazalam za wartosciowe jedynie blogi pisane przez dziewczyny (solidne, dokladne i bez tego „hurra zaraz zarobisz milion dlubiac w nosie”.
    Przyjemnie mnie zdziwiles:)
    Zycze Tobie i sobie (a jak;) kolejnych owocnych wpisow.
    PS: Wlasnie, juz mnie nauczyles jak z grubsza zrobic logo, no to teraz takimi samymi czerwonymi strzalkami pokaz jak nim „poruszac” w headerze:), prosze.
    I jeszcze takie bajeranckie zdjecie z wasnym podpisem by sie przydalao. Wiem, wiem, czas goni nas:/
    Ide spac, zatrzymales mnie na 4 godziny, licze na jakies „bonusy” ze wzgledu na podniesienie wynikow w Google Analytics 😉

    Odpisz
  2. Ja sobie umieściłam przycisk nie w okienku posta, ale w bocznym pasku (sidebarze). Czy tak też może być?

    Odpisz
  3. No tak, ale jak to się ma do profilu na G+? Chodzi mi o to, że mamy sobie ten powiedzmy fanpage u Googli i te guziki na stronie. Jednak są traktowane jako dwie różne sprawy, da się to jakoś powiązać?

    Odpisz
  4. Dziękuję za dobry pomysł. Ciężko „żyć” w obecnych czasach bez dodatkowych wtyczek…. A tak będzie łatwiej.

    Odpisz
  5. przyciski +1 itp są coraz popularniejsze, niektóre serwisy nawet zaczęły się specjalizować w tworzeniu widgetów które pozwalają na dodanie kilku przycisków portali społecznościowych za jednym razem (z takiego korzystam u mnie na AutoPasjonatach),
    swoją drogą idąc dalej – może artykuł o tym których serwisów przyciski warto mieć a które są totalnie zbędne?

    co do wtyczek – wtyczki są o tyle dobrodziejstwem że nie trzeba grzebać na serwerze wśród plików z szablonami (jak ktoś wcześniej zauważył „lenistwo”)

    Odpisz
  6. Ja też mam na blogach ok. 20 stale działających wtyczek + 5 tymczasowych (np. ankieta czy dodatkowy edytor do tworzenia ofert i różne testowane wtyczki).

    Niektóre są bardzo ważne, bo ułatwiają życie i oszczędzają czas – np. automatycznie dodawany box z propozycją zapisu na listę adresową. Inne dodaję tak jak Homoklikus z lenistwa, choć mógłbym ich funkcjonalność osiągnąć w inny sposób 🙂

    Odpisz
  7. Właśnie zainstalowałem przycisk u siebie na blogu. Działa! Wielkie dzięki. Jestem tego samego zdania co Paweł i mniej wtyczek tym lepiej a przy okazji zawsze można się nauczyć czegoś nowego. Pozdrawiam wszystkich serdecznie.

    Odpisz
  8. WordPress? Wystarczy wziąć bloga od googli i nic nie trzeba instalować. Tak promują G+, że wszędzie „+1” upychają z marszu 😉 Do pisania bzdetów, jak ja, nie potrzeba wordpress’a, a blogi od googli dobrze się integrują z ich serwisami, np. picasą: http://command-dos.blogspot.com/

    Odpisz
  9. A to nie lepiej zainstalować wtyczkę Google Plus One i trzema klikami mamy to samo ? : )
    albo google +1 widget i mamy widget który dodamy na pasku bocznym 🙂 Możliwości jest sporo i to bez grzebania w skryptach.

    Odpisz
    • Ale kolejna wtyczka = kolejne obciążenie dla serwera 🙂

      Odpisz
      • Przy jakichkolwiek zmianach w kodzie szablonu i innych plikach wordpressa zalecam stworzenie pliku, w którym będzie my dokumentować swoje poczynania. To bardzo ułatwia pracę jeśli pojawiają się aktualizacje.
        W przypadku instalacji wtyczki takiego problemu nie ma. Oczywiście oba rozwiązania mają swoje zalety i wady.

        Pozdrawiam
        Michał Batorowicz

        Odpisz
      • Kamilu,
        Dokładnie tak.
        Niektórzy nawet do wrzucenia kodu Google Analytics używają wtyczki…
        Oczywiście można mieć do wszystkiego wtyczkę. Powstaje tylko pytanie: czy jest sens?
        I tak większość z nas musi poznać chociaż podstawy edycji HTMLa, lub szablonów w CMSie (np. w WordPressie). Bo jak przyjdzie nam przesunąć logo, zmienić kolorów linków, czy wielkość czcionki w nagłówkach H2, to czy będziemy szukali wtyczek? 😉

        Odpisz
        • Niby tak Panowie, ale ile tak naprawdę wtyczek jest potrzebnych ? 5, może 6 🙂 Już nie przesadzajmy 🙂 Z drugiej zaś strony zamiast wtyczek można użyć widget tekst i osadzić go na stopce, bądź pasku bocznym.

          Ale tak czy siak dobrze że powstają takie instrukcje, zawsze czegoś nowego odwiedzający się nauczą, nawet z komentarzy 🙂 pzdr

          Odpisz
          • Przemku,
            Ja używam chyba dokładnie 20 wtyczek 😉 Nie wyobrażam sobie funkcjonowania po wywaleniu 15 z nich.
            Więc im mniej kolejnych wtyczek, tym lepiej.

          • Ja staram się nie instalować zbyt wielu wtyczek (aktualnie mam 12). Jeśli znajdę coś interesującego, testuję przydatność i… zazwyczaj wywalam z systemu. Większość wtyczek w moim przypadku dotyczy pozycjonowania (np. dofollow, Google sitemaps czy All i Seo Pack). Reszta to drobiazgi, aczkolwiek również bardzo przydatne.

          • ja też dokładnie tak robiłem – nigdy nie analizowałem jednak, czy żadna z nich nie wysyła czegoś „na bok”.

Skomentuj k0l3c Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Uwaga: zasady rozsądnego komentowania.
1. Daruj sobie komentarze typu "Dobry wpis", "Gratulacje! link.pl" itp.
2. Komentuj tak, jakbyś chciał, aby u Ciebie komentowano.
3. Podawaj w formularzu Twój prawdziwy adres e-mail (jest bezpieczny!)
4. Link do Twojej strony WWW (w podpisie) pokaże się dopiero wtedy, gdy napiszesz 5-ty komentarz na ebiznesy.pl. Pamiętaj jednak, aby zawsze podawać ten sam adres mailowy (komentarze zliczane są właśnie po mailu).